Głodowe emerytury Polaków od 2039. ZUS przedstawił rozwiązanie: Pracujcie dłużej
W 2060 roku Polacy otrzymają emeryturę w wys. ułamka średniego wynagrodzenia. Dokładnie wyniesie on ok. 0,25 (1/4 średniego wynagrodzenia). A może system emerytalny to po prostu kolejny 'socjalistyczny’ pomysł, w ramach którego państwo obiecuje obywatelom więcej, niż jest w stanie zagwarantować?
NQBIT z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 434
- Odpowiedz
Komentarze (434)
najlepsze
Czyli jak zgromadzisz pół miliona złotych składek a średnia życia dla K i M będzie wynosić 220, to twoja emerytura wyniesie 2272 zł z groszami nie pamiętam czy brutto czy netto- pewnie brutto. Żeby uzbierac pół
Ludzie będą mieć prawo przejść na emeryturę w wieku tych 60/65 lat (i mogą dalej pozbawiać władzy każdą partię, która ośmieli się to ruszyć), ale przez niskie kwoty i tak będą zmuszeni pracować do 70 (z wyjątkiem tych co dużo zarabiają/oszczędzają).
To chyba wszystko jest zaplanowane nadzwyczaj dobrze?
Wręcz tak jest lepiej dla nieco bogatszej części społeczeństwa, bo przy podwyższeniu wieku stracą tylko
@Nadia_: i kto może to tak robi. Ku złości wykopków. Wystarczy poczytać tag #nieruchomosci
Zrobilem se krotkie i szybkie wyliczenie - Tak jak nas okrada zus to nikt nie okrada. Jakbys tylko dostal tyle co wplacil to stopa zastapienia jest na poziomie 50%. A tymasem dostaniesz 25%. Co z druga plowa kasy KTORA WPLACILES?
Jeszce raz. Jakbys tylko chcial odzyzkac tyle ile wplaciles to stopa zastapienia jest 50%. Tymczasem wylicaja 25% ZLODZIEJE.
Jakakolwiek prywatna ubezpieczalnia by za to bekla. Ale nie panstwowy zus - majestat prawa.
Idea OFE byla rewelacyjna (samo wykonanie tragiczne). Ile odlozysz tyle (a nawet wiecej dostaniesz). No ale jak lewactwo i rzad sie pokapowali
Państwo obiecuje tylko tyle, że po osiągnięciu wieku emerytalnego można liczyć na dożywotnie świadczenie pieniężne o jakiejś niesprecyzowanej wysokości, lecz nie mniejsze jak minimum bytowe (tj. minimalna emerytura, oczywiście przy odpowiednio długim okresie składkowym, dziś to 1621 zł netto - na ekwiwalent tej kwoty środki zawsze się znajdą - jak
Jak obserwuję to największe dziady to takie osoby co ledwo wiek emerytalny wbił i od razu koniec pracy - zazwyczaj całe dni nic nie robią poza ew. ciąglym kursowaniem do przychodni z byle powodu.
Jednak większość analiz pokazuje, że aktywność zawodowa pozwala cieszyć się dłużej zdrowiem fizycznym i psychicznym.
Sęk w tym, że emeryturę i tak z tego będziesz miał głodową, a po prostu fundujesz leczenie innym ¯_(ツ)_/¯