Państwo w Państwie. Okradli go, a teraz musi zapłacić za działania komornika
Kolega ukradł panu Krzysztofowi obrączkę z samochodu, kiedy ten podwoził go po pracy. Złodziej nigdy nie oddał za nią pieniędzy, a komornik przez 6 lat nie był w stanie ściągnąć z niego ani grosza. A na koniec, kosztami obarczył okradzionego mężczyznę.
Sultanat_Muszelki z- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Pozostaje jeszcze wątek tego lombardu w którym kolega cwaniaczek sprzedał obrączkę. To jest zwykły paser a nie lombard. Na szczęście nie miałem okazji korzystać z usług tego typu przybytku i nie bardzo znam zasady ale jeżeli facet sprzedaje towar praktycznie natychmiast to doskonale
@soltysek: A wyjaśnij mi swój sposób dedukcji… Na podstawie czego orzekasz, że facet wiedział, że towar pochodzi z kradzieży? Może typ mu powiedział wprost, że on po to nie wróci i dlatego od razu poszło na sprzedaż. A powód tego, czy ktoś traktuje zostawiony towar jako zastaw, czy jako towar sprzedany, to już nikogo nie obchodzi.
@Bolxx454: Ten, który rozpoczyna zdanie małą literą i wpieprza spację przed pytajnikiem. 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
Wystarczyłoby uwolnić ten rynek. I przestać #!$%@?ć że komornicy to wolnorynkowe działalności, bo to bzdura. Szybko by zostali poddani weryfikacji komornicy, którzy po prostu nie nadają się do prowadzenia działalności i ponoszenia ryzyka jej prowadzenia.
Komornik by ogarnął koszty, bo brałby % od efektu.
Jak widzę