To nie chodzi o tym żeby zabrać i dać komuś albo wszystkim po równo tylko żeby obrzydliwie bogaci ludzie nie kupowali po 10 mieszkań w 1 mieszkają a 9 pod wynajem dla niewolników. Przecież 9 mieszkań ktoś mógłby kupić dla siebie a przez to że są pod wynajem dla pieniędzy i pomnażania majątki to inne są drogie i mało dostępne tak to działa.
Dla pomnażania majątku są inne rzeczy na przykład inwestycje w akcje, krypto chociażby w obrazki NFT które oparte są o krypto. Gdzie trzeba się nauczyć nie jest to łatwe ale da się zarobić. A nie ktoś kupuje mieszkanie za mieszkaniem zarabiając z tych które ma pod wynajem. Wtedy dochodzi do takiej sytuacji że bogaty staje się bogatszy a pozostali pozostają na takim samym poziomie i nie mogą się przebić.
W Polskim Internecie jest pewien YTBER który ma kupione na własność 11 mieszkań jak poszukanie to się dowiecie kto to. Jego mama zajmuje się tymi mieszkaniami pod wynajem.
To jest głównie zrobione tak że mieszkania są budowane dla banków i inwestorów którzy na tym stają się bogatsi. Nawet sam developer który buduje mieszkania w reklamach na stronach w Internecie pisze: nowa inwestycja. To jest inwestycja czy mieszkanie? Bo inwestycja to jest na przykład jak kupiłeś jakieś akcje albo zainwestowałeś pieniądze w krytowaluty to się nazywa inwestycja.
Specjalnie jest zrobione tak żeby człowiek za płace którą dostaje w pracy nie mógł nazbierać na mieszkanie a jak będzie zbierał to zajmie mu 10 lat a już teraz trzeba gdzieś mieszkać więc pozostaje albo wynajmowanie ale wtedy nie masz nic potem albo wziąć kredyt i zapłacić więcej niż jest warte mieszkanie bo płacisz bankowi za to że dał ci pieniądze na mieszkanie więc zarabia i ten kto buduje te mieszkania i sam bank.
W ogóle ten ustrój który jest teraz wziął się nie dawno. Kiedyś było tak że ludzie mieszkali w domach mieli swoją działkę uprawiali warzywach na polach król przychodził a chłop musiał dać jakąś część mu teraz to się nazywa podatki.
Potem gdzieś XIX wieku ludzi przenieśli do miast mieszkali w małych mieszkaniach czyli bloki mieszkalne i pracowali w fabrykach, stali w kilku godzinnych kolejkach i nie wiadomo było czy ciebie wezmą do pracy tak samo teraz chodzi na rozmowę do pracodawcy i nie wiadomo czy cię przyjmie a czasami niektórzy robią konkurs zapraszają na ten sam dzień kilka osób i wybierają tą która im się spodoba.
To co napisałem o tych fabrykach nie wszystkie rzeczy mogą być prawdziwe bo na każdej stronie co innego jest napisane, niektórzy piszą że stali w kolejce kilka godzin inny kilkanaście godzin. Ale na pewno wiadomo że Historia była przepisywana po swojemu tak jak ktoś wyżej sobie zażyczył i zawsze pisał ją ten kto wygrał.
Komentarze (634)
najlepsze
Państwo broni nieruchomości, a nie ludzi. Zawsze tak było. Kilkuset żołnierzy załogi w zamku, a chłopi do lasu. Jeśli ktoś nie ma nieruchomości, to jest biedny, i nie potrzebuje wojska. W racie wojny pakuje ruchomości i ucieka. Obecnie młodzi, biedni ludzie muszą płacić podatki od pracy i konsumpcji, za które istnieje m. in. wojsko. Ponadto wielu musi
Programiści zarabiający 20k kupują mieszkania do których podatnik będzie dopłacał 2k miesięcznie przez następne 10 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W dupie to są raczej nie młodzi, tylko ci, którzy chcą np. zmienić mieszkanie na większe z powodu urodzenia dziecka. Albo ci, którzy przyjęli spadek w postaci 50% bezwartościowego 80-letniego domu na zadupiu i wyłączyło ich to z beki. No i ew. rozwodnicy.
Dlatego nie widzą lub nie chcą widzieć, że przyczyną wzrostu cen mieszkań jest ich masowy wykup pod wynajem przez takich jak oni/jak ich rodzice.
A jedynym rozwiązaniem tego problemu jest: wysoki podatek od każdego kolejnego mieszkania posiadanego na własność. To zniechęci do wykupu mieszkań pod wynajem, a także zmusi do sprzedaży już posiadanych i pozwoli obecnie wynajmującym na załapanie się na własne mieszkanie.
@sildenafil: ale wiesz, że do tego musiałbyś najpierw zmienić prawo unijne, bo to ingeruje w zasadę swobody przepływu kapitału?
Poza tym jeżeli opodatkujesz "spółki posiadające nieruchomośc" to wykończysz większość firm produkcyjnych w Polsce... xDDD
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ
Dla mnie nieruchomości to kawałek ziemi na której stoi kilka cegieł. Może się spalić, zawalić, wynajmujący może nie płacić i siedzieć 2 lata aż go komornik wywali, to właśnie nieruchomości mają
Złoto nie jest towarem pierwszej potrzeby. Nie musisz go mieć, by żyć. Mieszkanie już tak. Zwłaszcza w krajach z zimniejszym klimatem. Pieniądz i banki pierwotnie
Dlaczego ludzi nie stać na mieszkanie ?
Bo zarabiają 3.5-5 koła na rekę a sama rata za mieszkanie to 2.5 koła a jeszcze czynsz rachunki i coś zeżryć trzeba
W tych czasach na tym etapie technologicznym rata za mieszkanie ~ 50 metrów nie powinna być wyższa jak 600-800 złotych
1. Mający nadwyżki finansowe kupują ziemię jako inwestycję.
2. W końcu cała dostępna ziemia zostaje własnością nielicznych.
4. Nieliczni (a właściwie już ich potomkowie) mimo braku realnego wkładu w społeczeństwo zgarniają lwią część wypracowanych zysków. Czasem jeszcze nazywają się szlachtą.
5. Następuje rewolucja i dekrety o parcelacji majątków ziemskich (np. reforma rolna w PRL).
6 Niestety nie rozwiązuje to całkowicie problemu jakim jest możliwość zarabiania na tym zasobie naturalnym
Komentarz usunięty przez moderatora
W Polsce nie ma praktycznie Land Value-Tax dlatego Polska jedzie na hamulcu ze względu na nieefektywne wykorzystanie gruntów. Wkrótce będzie mniej pracujących i dopiero zobaczycie kryzys.