Tysiące elektryków porzuconych na zmarnowanie. Katastrofa car-sharingu w Chinach
Proceder produkcji pojazdów elektrycznych bez opamiętania, miliony porzuconych pojazdów które nie przejechały nawet 5km. Katastrofa ekologiczna spowodowana nieokiełznaną chęcią nakręcania gospodarki chin
czechu z- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
@madmanlabs: Jesteś pewny? Do pewnego momentu tak było ale potem te same miasta się pojawiały na filmach coraz bardziej zaludnione. Po prostu boom bodowlany inwestycyjny znaczaco wyprzedził popyt użytkowy ale zdaje się pomału te miasta się zapełniają wraz z rozwojem bazy przemysłowej w tych okolicach. Oczywiście nie zmienia to faktu, że srogo przeinwestowali, nie tlyko w mieszkaniówke ale teżw biura.
@libertarian_artificial_intelligence: to jest z kanału "povagowani", więc jak się da coś negatywnego o EV powiedzieć to na pewno tam powiedzą... zgaduję, że to przyciąga więcej publiki - zagorzałych, ideologicznych przeciwników EV. Więcej publiki to więcej kasy od sponsorów, którzy też nie są zainteresowani EV.
I ja nie mam nic przeciwko temu - gościu taki ma biznes, nic mi do tego... ale tak długo jak
Zwracam uwagę że w to co mówi musimy wierzyć na słowo bo nie ma tam żadnego filmu z ludźmi którzy wynajmują te samochody albo je sprzedają.
Facet pokazał kilkaset aut na parkingu i stwierdził że nikt nie chce ich wynająć i to jest klapa finansowa.
Nawet maila nie wysłał do Chińczyka żeby dowiedzieć się czy można kupić albo wynająć.
To jest informacja w stylu TVP
Puchatek zaryl morda gdzies tutaj:
https://wykop.pl/link/7252245/wielka-brytania-samolot-wypadl-z-pasa-przy-ladowaniu
Większy problem to bańka mieszkaniowa, Chiny wciągają nosem większość światowej produkcji stali i betonu do budowania apartamentowców w których nikt nigdy nie zamieszka.
Jakby przyjąć punkt widzenia z tego znaleziska to budowanie mieszkań w ogóle nie ma sensu bo w Chinach dochodzi do takich absurdów.
(https://youtu.be/s-2DtL-Wjkc?si=wfegHq5Crz_paj1N )
Tydzień ma 168 godzin.
Jeśli ktoś dojeżdża do pracy 1 godzinę czasu, to przez 5 dni w tygodniu + dodatkowy przejazd w sobotę na zakupy, jego auto będzie używane zaledwie 12 godzin (a zwykle do pracy jedzie się krócej, niż 1 godzinę). Z prostego obliczenia wynika, że takie auto jest wykorzystywane zaledwie przez 7%
Nowy samochód z salonu to marzenie wielu Polaków. Niestety, dla wielu osób jest to marzenie poza zasięgiem finansowym. Tymczasem w Indiach debiutuje Tata Tiago.ev – elektryczny hatchback, którego cena zaczyna się od 10 tys. dolarów. Przy obecnym kursie dolara taki samochód kosztowałby około 50 tys. zł. Dla osoby zarabiającej średnią krajową wystarczyłby rok pracy, żeby zarobić na takie auto