Na Facebooku to jest jakiś dramat ostatnio te firmy sobie strzelają w kolano albo wiedzą że to ostatnie podrygi, coś jak na naszej klasie albo GG też im pod koniec odwaliło, reklamy dodawane na końcu filmiku gdzie nie wiesz ze jest to koniec i czekasz aż się skończy żeby dowiedzieć się że już obejrzałeś wszystko xd albo włazisz pod filmik żeby przeczytać o co chodzi z filmikiem jakieś źródło a tam banda
@bullsh1t: To są czasy gdzie było pełno tematycznych forów, dużo lepszych niż z dupy grupy na FB. Przede wszystkim czytelniejsze i dużo więcej fajnych treści.
@saimonm: jeszcze przez ograniczone zasiegi + brak rozeznania przez agiratorow i propagandystow mozna bylo nawiazac normalne wiezi i pogadac z ludzmi na rozne tematy a nie, ze ktos nabijal kilka postow tylko zeby dodac jakis wysryw. Ofc byli tez tacy ale to byla ignorowana mniejszosc.
Nienawidze facebooka, tego dzisiejszego, pamietam jak wyglądał w 2009r. O ile ze znajomymi możemy się zgadać na inne stronki czy komunikatory, lub to po prostu olać i usunąć bo mamy dość, to prowadząc działalność, nie ma alternatywny np. dla messengera. Dlaczego? Bo żadna inna strona nie ma takich zasięgów i przede wszystkim, to co najważniejsze nie jest tak popularna, łatwa dla ludzi w obsłudze, i używana. Nikt mając tego świadomość nie będzie
Nie wiem co powinienem o tym myśleć. To, że użyli określenia "pluriverse", zamiast dobrze już spopularyzowanego "fediverse" brzmi mi podejrzanie, szczególnie na tle tego, że "różnorodnością" soc-liberalne media zwykle promują "dyskryminację pozytywną", i radykalną cenzurę tej "negatywnej", a pamiętam jeszcze jak organizacja Mastodona podzieliła Fediversum na pół, skrajną "kulturą wykluczenia", poprzez banowanie wszystkich podów których administratorzy nie przyjęli ich zamordystycznej cenzury, lub tylko nie czarnolistowali innych podów na
Zachodnie social media zjadają własny ogon. W pogoni za wynikami dla akcjonariuszy dewastują swoje osiągnięcia. Nie mogą monetyzować się jak We Chat, więc bombardują użytkowników reklamami i postami sponsorowanymi.
Od 15 lat wizytuje czat bez żadnej moderacji, sam się koryguje. Uczyłem się tam angielskiego na początku. Oczywiście są tam różni mentalnie #!$%@? ludzie, pedofile, intrygi ciągnące się latami, paru ludzi z downem, jedna laska popełniła samobójstwo, pare zostało zdemaskowanych, hindusi #!$%@? te swoje głupoty łamanym angielskim, było kilka pozwów o zniesławienie, pare osób straciło prace na skutek pomówień i doxxingu, ale nadal społeczność funkcjonuje nieprzerwanie, sama się koryguje. Obrzucanie gownem to
Komentarze (152)
najlepsze
@niko444: aż mam flashbacki z oglądania filmów na polsacie za małolata, gdy też lubili walnąć długi blok reklamowy na 10min przed końcem filmu
O ile ze znajomymi możemy się zgadać na inne stronki czy komunikatory, lub to po prostu olać i usunąć bo mamy dość, to prowadząc działalność, nie ma alternatywny np. dla messengera. Dlaczego? Bo żadna inna strona nie ma takich zasięgów i przede wszystkim, to co najważniejsze nie jest tak popularna, łatwa dla ludzi w obsłudze, i używana. Nikt mając tego świadomość nie będzie
Nie wiem co powinienem o tym myśleć.
To, że użyli określenia "pluriverse", zamiast dobrze już spopularyzowanego "fediverse" brzmi mi podejrzanie, szczególnie na tle tego, że "różnorodnością" soc-liberalne media zwykle promują "dyskryminację pozytywną", i radykalną cenzurę tej "negatywnej", a pamiętam jeszcze jak organizacja Mastodona podzieliła Fediversum na pół, skrajną "kulturą wykluczenia", poprzez banowanie wszystkich podów których administratorzy nie przyjęli ich zamordystycznej cenzury, lub tylko nie czarnolistowali innych podów na