Połowa pokolenia Z woli być bezrobotna niż nieszczęśliwa w pracy
Tradycyjnie, to pracodawcy mieli dominującą pozycję wobec pracowników w miejscu pracy, jednak ta dynamika uległa przemianie. Teraz to przedstawiciele pokolenia Z i milenialsi są górą, co zmusza firmy do ponownego zbadania potrzeb swoich pracowników - takie są wnioski z nowego globalnego badania Work
szynszyla2018 z- #
- #
- #
- 401
- Odpowiedz
Komentarze (401)
najlepsze
Jak zostało już wspomniane i racjonalnie uargumentowane, a co za tym idzie udowodnione, rodzice mają logiczny, etyczny obowiązek ciągłego zaspokajania potrzeb istot, które zrobili, i nie ma znaczenia, czy ta powinność im się podoba, czy nie. Każdy opór stawiany wobec spełnienia tego obowiązku jedynie potwierdza bestialstwo rozpleniających się
Zapewne jest tu garsta, którzy się nie wpisują w podany przedział rocznikowy.
Po
Opacznie. Od "na opak", czyli na odwrót.
Natomiast "opatrznie" oznacza "wyrozumiale, roztropnie". Pochodzi od "patrzenia". Stąd "opatrzność", czyli duch, który patrzy.
Tl;dr nikt nie mówi o siedzeniu na bezrobociu i ciągnięciu hajsu od starych czy państwa, tylko o zwolnieniu się gdy warunki pracy są złe i poszukaniu pracy która im bardziej odpowiada. Tak samo nie zatrudnianiu się w pierwszym lepszym Januszeksie,
@Syskiev: witamy na wykopie!
@Syskiev: to jest wykop, tu połowa ludzi nie potrafi czytać a druga połowa czyta tylko nagłówek.
Właściciel to co innego. To jego dzieło. Jego dodatkowy wysiłek przyniesie mu wymierne korzyści.
Inna sprawa to zarobki. Jak masz kogoś na minimalnej to nie oczekuj nic poza minimalnym wysiłkiem. Proste...
@Argonzz: Pracuj więcej i ciezej, a w przyszłym roku szef kupi sobie jeszcze lepsze auto ¯\(ツ)/¯
Było tam mnóstwo ludzi j3biących po 12h i poj3bany wyścig szczurów- nie potrafiłem tego zrozumieć, dlaczego ludzie są tak zj3bani i sami, sobie tworzą tak zj3bane warunki pracy.
W sumie miałem ubaw jak przyszła resturkturyzacja, przyjechał Luis z centrali co go
@Mortas: Przecież to jest cześć problemu - zakaz nadgodzin czyli masz zrobić swoją pracę w 8h, ale nie zrobisz, bo daliśmy ci za dużo, więc siedź za darmo, a jak nie to nie wykonujesz obowiązków.
Tam gdzie są nadgodziny jest uczciwiej - masz więcej pracy niż 8h to uczciwie ci za to zapłacimy.
Zakaz nadgodzin to jest WIELKI RED FLAG, swiadczy o próbie wykorzystywania pracownikow
- kafelkarzy 20k za 2 tygodnie,
- elektryka 15k za 3 dni
- koparkowy 2k za 1 dzień
- stolarz 50k za 7 dni
To ten gloryfikowany zawód przez pół społeczeństwa wygląda jak dla biedaków
Możesz wykonywać ciężką pracę, ale mieć przerwy, klimatyzację, ekspres do kawy, radio, telewizor. Szef może przyjść pogadać, zapytać jak mija dzień, coś doradzić, a na koniec życzyć owocnej pracy.
Możesz też wykonywać ciężką pracę, a podczas przerwy szef będzie na ciebie krzywo patrzył albo w ogóle ci zabroni przerwy. Bez klimy, bez czajnika, bo do pracy nie przychodzi się na kawkę. Jak szef przyjdzie to cię zwyzywa, że źle