Wędkarz wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Zginął na miejscu.
Mężczyzna utonął w rzece po tym, jak wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Niestety, życia 72-latka nie udało się uratować. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Wszczęto postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Porten z- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Komentarze (104)
najlepsze
A tak na serio to te bobrze jamy są nie lada wyzwaniem dla kogoś kto się włóczy wzdłuż rzeki. Nie widać ich bo są przykryte wysoką trawą. Czasem zjeżdżalnia jest "otwarta", czasem "zamknięta". Jak otwarta to lecisz od razu do wody. Jak zamknięta to masz się o co zaprzeć rękami, ale jak wpadniesz to jesteś zaklinowany. Więzi cię ziemia, a od dołu jest woda. Górą raczej nie wyjdziesz. Tak
Jak duże są takie doły? Są w zaroślach na brzegu tak?
Raz wykopie na metr a innym razem na 2 metry głębokości. Jeszcze innym razem zrobi lej, że jak wpadniesz to utoniesz.
Więc pamiętaj, że nigdy nie wiesz czy wrócisz na noc do domu bo jakiś bóbr cie nie zabije.