Szukali pomocy dla dziecka w szpitalu, odsyłano ich do domu. Dziecko zmarło
Przyjeżdżali do szpitala z chorym dzieckiem, ale odsyłano ich do domu. Pomoc przyszła, kiedy było już za późno. 3-letni Damian nie żyje.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 212
- Odpowiedz
Komentarze (212)
najlepsze
Inaczej to do gabinetu "przychodzi katar", "noga" albo "kręgosłup".
"Kładziemy się", "wstajemy", "rozbieramy się", "oddychamy".
Odczłowieczenie i dystans do pacjenta.
Pytam, ponieważ nie każdy może mieć pomoc takiej pielęgniarki jak ty, a przydałoby się wiedzieć na co zwrócić uwagę. Pokasływanie i lekka gorączka, to rzeczywiście nie jest objaw ciężkiego stanu.
Pan rzecznik Mariusz Mazurek - gratuluję bycia zawodowym pośmiewiskiem przed kamerami. You had one job.
@60scnds: To samo mnie mega uderzyło. Większość takich "rzeczników" to chyba od słowa "rzeka" a nie "mówca" się wzięło. Tragedia.
Jedyny sensowny rzecznik jakiego słyszałem ostatnio to o dziwo rzecznik rządu - orientuje się, zawsze ma odpowiedź i robi to kulturalnie.
Masakra w tym kraju... gość co ma się wypowiadać w imieniu szpitala, ma "brać na klatę" "atak" mediów po prostu nabiera wody w usta. Ku***a przecież nawet ja
Oczywiście inna
@loman_alchemik: Za ten tekst powinni ci odebrać prawo do wykonywania zawodu.
Żyjesz dewizą sen przerwany, dyżur
@loman_alchemik: szacunek za to.