Jak Węgrzy bronili Polaków przed rzezią wołyńską?
Na Wołyniu gdzie rozgrywała się rzeź ludności polskiej, oprócz samoobrony tworzonej przez Polaków, ludność przed pogromami UPA chroniło również wojsko węgierskie, które w 1943 stacjonowało na tych terenach. Oprócz ochrony ludności polskiej Węgrzy zwalczali oddziały UPA i współpracowali z oddziałami
Jaros-69_69 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Trzeba było jak inne kraje Europy schować honor do kieszeni i pozwolić Niemcom przejść na Rosję. Mogliśmy nawet Gdańsk oddać.
Ugoda z anglikami i francuzami była najgłupsza decyzją ostatnich 100 lat.
Miliony Polaków pomordowanych, zniknięcie z mapy Europy na wiele lat, stracenie kresów, zniszczona stolica, oraz polski dobytek rozkradzony. Tu nie z czego być dumnym, że się wylamalismy. Decyzja Becka to była kompletna porażka.
Możecie
@MrPerfetc: do tego założenie, że byłoby lepiej niż obecnie.
Ta, Niemcy przeszliby niezauważenie do Moskwy w 39, tak samo jak Rosjanie przeszli do Berlina w 45.
Komentarz usunięty przez moderatora
A nie. Czekaj...
Dzisiejsi Węgrzy wypychają was Polacy pod ruski pociąg.
Po prostu 27 wołyńska dywizja AK była dopiero tworzona, bo zlekceważono dziesiątki sygnałów od służby cywilnej o dokonywanych mordach i planowanych kolejnych.
Dopiero od lipca-sierpnia 1943 r. z licznych luźnych grup zaczęły formować się następujące oddziały o znaczącej sile uderzeniowej:
Oddział kpt. „Bomby” (Władysław Kochański, cichociemny)
Oddział por. „Gzymsa” (Franciszek Pukacki, cichociemny)
Oddział „Łuna’ pod dowództwem por. „Drzazgi” (Jan Rerutko), a później por. „Olgierda” (Zygmunt Kulczycki)
Oddział ppor. „Remusa” (Romuald