W Polsce jest przyzwolenie na przemoc. „Dzieci bite potem biją swoje potomstwo"

Dyskusja po śmierci zakatowanego Kamila przywołała używany już argument o tym, że o dziwo pozwalamy sobie wobec dzieci na zachowania, które nie uchodzą wobec dorosłych. Istnieje przyzwolenie na szturchańce, klapsy i szarpanie dzieci, czyli czynności, które wobec dorosłych są nie do przyjęcia

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
Komentarze (261)
najlepsze
Coraz mniej tego w porównaniu z dawnymi czasami. Właściwie to Milenialsi leczą traumę pokoleniową i wychodzą z wzorców, które obserwowali w latach 90. Coraz mniej w domach alkoholizmu, przemocy, nałogów, biedy. Ale nie dotyczy to patusów, których poziom intelektualny jest na poziomie orangutanów.
@hetman-kozacki: Ale chyba tylko u wykopków. Bo jak tylko jakieś znalezisko z "rozbrykanymi" dzieciakami, to komentarze w stylu ... "Aaaaj waaaj, macie to swoje bezstresowe wychowanie..." ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i najważniejsza rzecz na którą nie mamy wpływ to zmiany w naszym mózgu czasami po prostu trzeba "dociągnąć" to dziecko do etapu aż jego mózg
Wszystko zależy od wagi i umiejętności przeciwnika (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
@Danuel: czy to oznacza że zgadzasz się z jego argumentacją, skoro już nic Ci w arsenale nie zostało tylko #!$%@? za niewłaściwe poglądy? Bądźmy dorośli.
Wyborca PiSu?
I obiecałem sobie, że jak będę miał dzieci to ich nigdy nie uderzę.
Bycie ofiarą traumy w dzieciństwie wytwarza w człowieku mechanizmy, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy.
Ale oczywiście super, że zdajesz sobie z tego sprawę i masz takie postanowienie.
https://www.ojp.gov/program/programs/cev
Mnie ojciec #!$%@?ł, tak że czasem jak zebra wyglądałem.. Skórzany pas, kabel itp.
Teraz mam swoje dziecko i nie biję go, nawet na nie nie krzyczę..
Artykuł to takie #!$%@?, dla #!$%@? bo temat ostatnio nośny..
@WildAnimal: nie wiem jak ci to powiedziec ale z danych ktore mamy wynika, ze bycie ofiara molestowania w wieku dzieciecym jak najbardziej zwieksza szanse na bycie sprawca w doroslosci
@WildAnimal: mozesz zacytowac dokladnie fragment o ktory ci chodzi?
!jeszcze nie ale mało brakuje
N1 :)
Absolutnie nie jest to prawda. Wystarczy popatrzeć na funkcjonariuszy policji czy innych służb, którzy właściwe zawsze stosują PRZEMOC wobec obywateli niereagujących na ich polecenie. A rodzic - zachowując oczywiście proporcje - jest takim funkcjonariuszem. I jakkolwiek cZARNEK jest dla mnie autorytetem do potęgi -1, to
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dokładnie tak samo myślę. Porównywanie do sytuacji dwóch niezależnych dorosłych jest zupełnie z czapy, bo ani nie rozmawiamy o dorosłych, ani o niezależnych od siebie. Jeśli dziecko się na mnie zdenerwuje i mnie uderzy, to mogę je już #!$%@?ć, bo tak bym zrobił w podobnej sytuacji z osobą dorosłą? No nie. W ogóle rzadko jesteśmy z innymi dorosłymi w takiej relacji, że jesteśmy odpowiedzialni za ich bezpieczeństwo oraz za skutki
Da się bez. Ale trzeba ciężko pracować. Gówno nie sofizmaty - w jaki sposób jakoś ma coś wymusić? Jakim trzeba być zjebem, żeby uderzyć własne dziecko?
Po za tym na wczesnym etapie rozwoju zachowujecie się jak zjeby. Te wszystkie przegięte reakcje, mówienie dziwnym głosikiem i udawanie #!$%@?.
90% rodziców to idioci, którzy najpierw sprawiają, że ich dziecko widzi samych zjebów, a potem #!$%@?ą je aby przestało.
Najlepiej jak powiesz takiej madce aby przestała to się zesra.
Tak samo jest z psami. Od