Nie mogła powstrzymać się przed zdradą. Wkrótce otrzymała diagnozę
![Nie mogła powstrzymać się przed zdradą. Wkrótce otrzymała diagnozę](https://wykop.pl/cdn/c3397993/dca27a30811c200c807dc2d56c62633f3bfd9287a981e9acfa9d681948c03ffa,w300h194.jpg)
Choruje od dziewięciu lat. Właśnie usłyszała kolejną, czwartą już diagnozę. Lekarze skłaniają się bardziej do choroby schizoafektywnej lub zaburzenia osobowości typu dysocjacyjnego (derealizacja, depersonalizacja). Po każdej z diagnoz przeżywa żałobę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
tl; dr od 9 lat sie puszcza, do 4 razy sztuka i nic
Nie, są zachowania które należy tępić bez względu na to czy komuś odpowiadają czy nie, usprawiedliwianie zdrad, a zwłaszcza promowanie tego jest jednym z nich.
Z SJP:
Jak "para" jest umówiona na to, że sypiają z innymi, to ciężko tu mówić o tym że któreś z nich zdradziło drugie.
Aha, czyli pacjentka jest zaburzona jak cholera :) Często jest tak że lekarze nadrozpoznają F31 czy F25 jak pacjent ma zaburzony charakter a nie jest chory. No i ta dysocjacja to też czasami mem, pacjenci lubią tak tłumaczyć jak
Babka jest silnie neurotyczna i prowadziła chaotyczny tryb życia. I sie dziwi, że jest niestabilna. A konowały jakieś zaburzenia jej wlepiają. Niech wyjedzie na Syberie żyć se w jakiejś małej wiosce to od razu jej wszystkie zaburzenia przejdą.