Rynek pracy w Polsce wśród najsłabszych w Europie.

Pomimo niskiego bezrobocia liczba wolnych miejsc pracy pozostaje jedną z najniższych w UE. Znalezienie pracy w Polsce to proces zazwyczaj długotrwały. W sąsiednich Czechach liczba wolnych miejsc pracy według unijnego wskaźnika jest cztery razy wyższa.

[ChempyTuj]

Problem polega na tym że znalezienie kogokolwiek sensownego do pracy jest ciężkie. Jakiś czas temu byłem zaangażowany w proces szukania kogoś do swojego działu (księgowość). Zależało nam na kimś kto dopiero zaczyna prace, albo ma jakieś minimalne doświadczenie. Raczej do przyuczenia. Pensja raczej spoko jak na wymagania które stawialiśmy i warunki rynku. Rzeczywiście CV było bardzo dużo, tylko wybrać coś z tego to już dramat. Albo ludzie zupełnie z innej bajki (zero

[Psychoszatan]

@ChempyTuj: A ile dawaliście na rękę i w jakim regionie? Bo zaraz się okaże że płaciliście kilka stówek powyżej minimalnej, a oczekiwaliście angielskiego perfekt w pięciu dialektach.

[bardzokiepskotowidze]

@ChempyTuj: Za duże oczekiwania na studiach czy w szkole średniej nikt bez własnego zaangażowania i wydawania kasy angielskiego na sensownym poziomie się nie nauczy poza kilkoma wyjątkami jak np filologia ang.

zależało nam na kimś kto dopiero zaczyna prace, albo ma jakieś minimalne doświadczenie.

Jeśli ktoś dopiero zaczyna trudno się spodziewać cudów, niestety Polski system edukacji produkuje osoby pozbawione podstawowych umiejętności praktycznych i z sporymi dziurami w wiedzy. Jedyny plus

[janis-biodro]

Ja nie narzekam. Pracuję w IT na b2b i wyciągam po 50 koła miesięcznie. Nie muszę szukać pracy, bo to praca szuka mnie. Co tydzień mam na skrzynce po 30-40 zapytań

[MistrzKowalski]

@danielnieobajtek: napierdziela tym baitem co chwila pod każdym wykopem gdzie się da.

[p.....7]

@janis-biodro: gratuluję, ale moja cUrka jest magistrem prawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)