Bałtycki depozyt śmierci. Skąd broń chemiczna w naszym morzu

W 1955 roku na brzeg w Darłówku, morze wyrzuciło przerdzewiały pojemnik. Na plaży znajdowali się akurat wczasowicze oraz kolonia. Zawartością pojemnika okazał się być iperyt, gaz musztardowy. Poparzonych zostało 102 dzieci, z czego czworo straciło wzrok.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze