Niemiecki BASF opuszcza Rosję. Miliardy strat

Należąca do BASF spółka Wintershall Dea nie chciała opuszczać Rosji mimo agresji na Ukrainę. W końcu zmusił ją do tego rachunek ekonomiczny. Jej straty idą w miliardy euro, i zepchnęły chemicznego giganta pod kreskę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Wintershall czerpał znaczne korzyści z wywłaszczeń w epoce narodowego socjalizmu, z wykorzystywania robotników przymusowych i więźniów z obozów koncentracyjnych oraz z politycznego zaangażowania Augusta Rosterga, który kierował firmą od pierwszej wojny światowej do końca II wojny światowej. [7]
Rosterg utrzymywał bliskie związki z elitą NSDAP i wielokrotnie osobiście spotykał się z Reichsführerem SS,
reszta firm z list wstydu pójdzie za nimi
@konradw: o czym bajdurzysz?
smuteczek
Komentarz usunięty przez autora
A wiem, ludobójca lubi ludobójcę.
Wiele firm niemieckich wykorzystywało pracowników, trudne czasy były a później wojna....znam też blaski historii, gdzie dużą część udziałów Simensa po roku 89 dostała Polska. Nie wiem jak jest teraz bo rynek bywa zwiewny, wiadomo na giełdzie same fluktuacje i spadki.
@pvalue: Niby jak mieliby z deportowanych z okupowanych terytoriów ludzi robić niewolników przed wojną?
@pvalue: Zapomniałeś dodać o wodzie, ziemi i hemoglobinie, taka sytuacja :P