Za korzystanie telefonu na przejściu jest mandat :)
Niech piesi tez zrozumieją żeby wyraźnie ogłaszali zamiar przejścia przez jezdnie, a nie skręcali k---a jak pacmany z głowa skierowana w chodnik czy właśnie telefon
Przecież nikt nie ma zamiaru potrącić człowieka, ale widząc zachowanie niektórych kierowców na drodze to aż włos się jeży na głowie
@pentoento: Dokładnie. Zatem, zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania, mam prawo spodziewać się że pieszy zachowa się zgodnie z przepisami, czyli: jeżeli korzysta z telefonu, to znaczy, że nie wejdzie na przejście - więc nie muszę mu ustępować pierwszeństwa. Problem solved. (⌐͡■͜ʖ͡■)
@mnich78: art. 14 pkt 8 kodeksu drogowego: "Zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych"
A jakby tak piesi (i rowerzyści) mieli nakaz obowiązkowego zatrzymania sie przed przejsciem na 3 sekundy. W zamian rowerzysta mógłby na legalu przejechać pasy rowerem (bo groźne jest samo niespodziewane wejscie\wjechanie niż że rowerem jedzie pompasach).. tak sobie gdybam (⌐͡■͜ʖ͡■)
@ksetlak: Tu sie nie ma co smiac. Dokladnie tak to wyglada.
Ostatnio (bylo juz po zmroku) zatrzymal mi sie koles z lewej (nie wchodze na pasy dopoki kierowca sie nie zatrzyma) no to wchodze. Jestem gdzies w 1/4 pasow a koles z prawej przejezdza przedemna. Zaklalem pod nosem ale zaraz mi sie humor poprawil jak auto za nim rozblyslo na niebiesko - tajniaki. Z
Oj mam wrażenie, że Łukasz Zboralski nie podumał, albo celowo chce społeczeństwo skłócić. Zakładanie że kierowcy zachowają się nie przepisowo, i zbieranie materiałów na donos, to nie jest w polskim stylu i bardzo dobrze. Rzeczywiście czasami ludzie się tak zachowują, ale zazwyczaj jest to wynikiem jakiegoś emocjonalnego wzburzenia. Akcje z nagrywaniem innych w nadzieji, że popełnią błąd to zazwyczaj efekt jakiejś traumy czy stresu związanego na przykład z rozwodem, mobbingiem w pracy.
Komentarze (71)
najlepsze
Niech piesi tez zrozumieją żeby wyraźnie ogłaszali zamiar przejścia przez jezdnie, a nie skręcali k---a jak pacmany z głowa skierowana w chodnik czy właśnie telefon
Przecież nikt nie ma zamiaru potrącić człowieka, ale widząc zachowanie niektórych kierowców na drodze to aż włos się jeży na głowie
@pentoento: Dokładnie. Zatem, zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania, mam prawo spodziewać się że pieszy zachowa się zgodnie z przepisami, czyli: jeżeli korzysta z telefonu, to znaczy, że nie wejdzie na przejście - więc nie muszę mu ustępować pierwszeństwa. Problem solved. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
W zamian rowerzysta mógłby na legalu przejechać pasy rowerem (bo groźne jest samo niespodziewane wejscie\wjechanie niż że rowerem jedzie pompasach).. tak sobie gdybam (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@ksetlak: Tu sie nie ma co smiac. Dokladnie tak to wyglada.
Ostatnio (bylo juz po zmroku) zatrzymal mi sie koles z lewej (nie wchodze na pasy dopoki kierowca sie nie zatrzyma) no to wchodze. Jestem gdzies w 1/4 pasow a koles z prawej przejezdza przedemna. Zaklalem pod nosem ale zaraz mi sie humor poprawil jak auto za nim rozblyslo na niebiesko - tajniaki. Z
wchodzenia na jezdnię:
- bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
-