Fawele za 30 tys. złotych za metr, "Hongkong Warszawy" ma pierwszych mieszkańców
W wielu lokalach nie ma słonecznego światła. Jest ciemno, a widoki są na okna naprzeciwko. Mieszkańcy mówią o "wyrobie mieszkaniopodobnym".
DiMaria z- #
- 75
- Odpowiedz
W wielu lokalach nie ma słonecznego światła. Jest ciemno, a widoki są na okna naprzeciwko. Mieszkańcy mówią o "wyrobie mieszkaniopodobnym".
DiMaria z
Komentarze (75)
najlepsze
A fawele to coś zupełnie innego i nie widze związku.
Wg mnie, jakby nie było popytu to by nie budowali. Gdyby ludzie nie chcieli w takich warunkach mieszkać to by nie mieszkali. Prawo popytu i podaży wykluczyło by to z rynku takich developerow bo najzwyczajniej w świecie by to się nie opłacało a jednak dalej się opłaca.
Przecież jest duży wybór mieszkań gdzie metr jest tańszy niż 30k ¯\_(ツ)_/¯
PS. Ciekawe jak będzie wyglądał tam poranny i popołudniowy szczyt komunikacyjny, gdy setki samochodów na raz będą próbowały tam wjechać i wyjechać.
¯_(ツ)_/¯
To może trzeba było z innej strony budynku kupić zamiast z oknami na dziedziniec? (pic rel) xD Nie ma nic bardziej polackiego niż artykuł o ludziach, którzy mają problem z tym, że inni ludzie nie mają problemu z zakupem mieszkania, którego sami by nie kupili.
@pastaowujkufoliarzu: Ale przecież tu nikt nie piszę o problemach ludzi tylko o lokalach jakie są w ofercie i pokazaniu patologi tej inwestycji.
@Lord_Nikon: ale ponownie, nie taki jest wydźwięk tego zdania
ale jakos im to nie przeszkadzało jak podpisywali umowę...?
Dlaczego?
Ciężko zwykłemu Kowalskiemu konkurować na wolnym rynku z kimś kto ma już kilkanaście mieszkań, pieniądz robi my pieniądz I jest w stanie zapłacić każdą cenę za byle g---o tylko, żeby przejąć kolejne duże