Przecież dzieje się dokładnie to o co wszyscy od miesiecy prosili, studzenie popytu aby wyhamować inflację. Dlaczego teraz wszyscy narzekają? Po to się podnosi stopy, żeby ograniczyć podaż gotówki w obiegu. Niektórzy jeszcze dziś narzekają, że stopy są zbyt niskie. Ludzie nie biorą kredytów, nie buduja na kredyt
@LECH_TACZKA: Spadek nowych inwestycji jest tylko o 20-30% a nie o 90% zeby mozna mowic o zalamaniu rynku. Po prostu konczy sie boom z 2021 i wszystko wraca do normy, wrecz wciaz mamy gorke, bonwzorst w 2021 byl niemal o 50% wiec spadek wciaz jest mniejszy.
@stara_bida: No na przykład w miejscowości w której się buduję pod Wrocławiem, przez ostatnie pół roku wpłynęło jedno pozwolenie na budowę / zgłoszenie. W zeszłym roku analogiczny okres to było kilkanaście. Te pozwolenia to są budowy które nie ruszą na wiosnę. W tym roku, ludzie kończyli budowy porozpoczynane rok wcześniej. Załamanie o 90% przyjdzie na początku przyszłego roku. Możesz sobie sprawdzić i porównać, wyszukiwarka pozwoleń jest publiczna https://wyszukiwarka.gunb.gov.pl/
Spokojnie, podczas covida było drogo i mieli boskie zyski ze względu na zmniejszona podaż i zwiększony popyt czyli maja z tego czasu kasę żeby teraz sobie poradzić. Przecież wszystkie zyski nie zostały skonsumowane na nowe bmki, prawda? ( ͡°͜ʖ͡°)
@hosearkadiomorales: pacz pan, a jeszcze chwile temu koszt budowy to byl maksymalny kredyt na pare ze srednia krajowa (czyli 30 lat niewolnictwa). A nagle sie okazalo, ze polaki jednak biedne sa.
W tarapatach? Brednie sztucznie windowali ceny, swoje zarobili. Podczas boomu budowlanego na składach, nikt z klientem nie chciał gadać. Był traktowany jak natrętna mucha, teraz zrobili się dziwnie mili.
Pracowałem kiedyś w takim korpo, gdzie zarząd ustalał, że w danym roku chcą zarobić konkretną sumę, np. 20mln na czysto. Jak pod koniec roku okazywało się, że są "jedynie" 19mln na czysto do przodu to nazywali to kryzysem. Po takiej "stracie" oczywiście korposzczurki dostawały wytyczne dot. wprowadzanych w firmie oszczędności. Mam tych debili przed oczami kiedy czytam artykuły tego typu.
@PfefferWerfer: Bzdura, nigdzie nie ma tyle tego typu sklepów co u nas, więc to nie jest podobnie. We Włoszech jest prawie 2 razy tyle ludzi co u nas, a takich sklepów bardzo mało, a u nas ciągle powstają nowe. Mocno się różnimy w tym względzie od innych krajów. Po prostu z obłędnych zysków w Polsce spadnie im do obłędnych zysków - 25% :)
@vitaminc: tam to wgl mozna dom kupic za euro a za drugie euro ziemie na ktorej mozna cos uprawiac nie a dotego wszystkiego to nawet remontu nie trzeba robic no bo sklepi nie ma nie
Komentarze (237)
najlepsze
Spadek nowych inwestycji jest tylko o 20-30% a nie o 90% zeby mozna mowic o zalamaniu rynku.
Po prostu konczy sie boom z 2021 i wszystko wraca do normy, wrecz wciaz mamy gorke, bonwzorst w 2021 byl niemal o 50% wiec spadek wciaz jest mniejszy.
żal się
brak profitu