@WaldemarBatura: Widzę że jesteś tego samego zdania co ja. Śmiałem się z tej kampanii, a dlaczego? Dlatego że zakładając że jadę 10km/h szybciej to w danym miejscu w określonym czasie po prostu by mnie nie było. No i dana sytuacja by nie mogła dojść do skutku
@wrona2: z drugiej strony jak nie jedziesz 10 szybciej, to nie wiesz ile innych potencjalnych wypadków unikasz... A jak jedziesz 10 szybciej, to możesz potencjalnie ściągnąć na siebie wypadki, które by się nie zdarzyły, gdybyś jechał 10 wolniej.... Dlatego ja jeżdżę 20 szybciej. Tak, uważam, że 20 szybciej, to rozsądny kompromis ( ͡°͜ʖ͡°)
Dobra, to teraz moje postulaty. Rok bezwzględnego dla kierowcy gruza za prowadzenie pojazdu niezdatnego do jazdy. Trzy lata dla diagnosty, który mu wbił pieczątkę, o ile tak było. Obciążyć obu łataniem asfaltu po feldze i szkodę nagrywającego. Plakat z filmiku powiesić na każdej SKP.
@potezny_konfederata: Co ty pieprzysz. Co ma do tego diagnosta na stacji. To ewidentnie wygląda na niedokręcone koło. Przyjrzyj się, jak odpada w bok. Samo koło, bez żadnych urwanych elementów zawieszenia.
Wygląda na to, że kierowca jest amebą motoryzacyjnym. Zanim takie koło odpadnie, napierdziela dosyć głośno, telepie i to nie 100m, ale spokojnie kilka kilometrów. Zamiast się zatrzymać, to idzie w zaparte "jakoś się dokulam". Możliwe, że ten fokus ogólnie był już taki zajechany, że nowe dźwięki i telepanie nie zrobiło na nim wrażenia
@MB222: dobry temat do dyskusji. Czy takie koło, będące już jakby samodzielnym bytem, jest objęte jeszcze OC, czy już nie? Czy winnym samemu sobie jest poszkodowany, bo nie dostował prędkości do warunków na drodze?
Pytam bo po wykopie z autem stojącym bez świateł na lewym pasie ekspresówki i #!$%@? prawnym w tym kraju, jaki wyszedł przy omawianiu sytuacji, to już nie wiadomo czego się spodziewać ( ͡°͜ʖ͡
@bergers: Gdyby to koło leżało na drodze, to wina byłaby autora nagrania, bo prędkość bezpieczna to taka, kiedy kierowca jest w stanie zatrzymać samochód w razie pojawienia się przeszkody. To koło zostało wystrzelone z pojazdu jadącego naprzeciwko. Nagrywający nawet gdyby stał w tym miejscu, to i tak by oberwał. Ciekawe jak zachować prędkość bezpieczną w nocy na autostradzie przy widoczności 40 m w światłach mijania.
@Radokop: a mnie to zastanawia co taki kierowca ma pod kopułą, bo chyba niewiele. Ostatnio wulkanizator nie dokręcił mi jednego koła, tzn. śruby były luźne ale trzymały koło. Gdy się nieco bardziej poluzowały już na kierownicy czuć było drgania przy 40 km/h. Przy 60 już nie dało się jechać, bo nawet szyby stukały w aucie, nie mówiąc o kierownicy którą się bardzo ciężko trzymało - tak rwało. Nawet delikatne poluzowanie się
@deafpool: Możesz mieć sporo racji w tym co napisałeś. Dużo osób nie przejmuje się samochodem. Jak jedzie to jedzie, jak się rozleci - to trudno. Coś piszczy, telepie? #!$%@?ć to, przecież nie wybuchnie nie? Brrrrrrr aż mnie ciarki biorą.( ͡°ʖ̯͡°)
Pewnie wracal z warsztatu po wymianie opon na zimowe gdzie kola dokrecaja pistoletem a nie kluczem. Klientow teraz sporo a pistoletem szybciej sie dokreca.
@DziurawyKlapek: To jest niedbałe dokręcanie a nie z powodu pistoletu. Koła prawidłowo dokręcane pistoletem nie powinny się odkręcić (sprawdzane wielokrotnie po zmianach koła w ciężarówce). Ja odebrałem raz tak samochód od mechanika z niedokręconymi kołami, od razu było czuć, że coś jest nie tak.
@DziurawyKlapek: da się w takim przypadku udowodnić winę? Nie raz słyszałem o partactwie, a i sam tego doświadczyłem. Trafiłem raz na #!$%@? koła do oporu - złapałem gumę i na drodze klucz z bagażnika się ukręcił xD. Dobrze, że jechał typek z zestawem kluczy i wtedy odkręciłem. ( ͡°͜ʖ͡°)
Potem podjechałem do warsztatu gdzie dokręcali, pokazałem klucz i poleciłem któremuś panu to ręcznie odkręcić.
Znajoma ode mnie z miasta wracała z mężem z wakacji jakoś 2 lata temu i z przeciwległego pasa oberwali właśnie kołem w przednią szybe, dwa trupy na miejscu.
Po wymianie opon trzeba zawsze samemu sprawdzić czy w warsztacie dokręcili porządnie koła. Oni mają już taką rutynę i tyle roboty w sezonie wymian opon, że zdarza się im zapomnieć dokręcić niektóre śruby.
Niektórzy tutaj przekonani, że moment ma jakieś znaczenie. Owszem ma, jak śruby są nowe. Z każdym kolejnym odkręceniem i przykręceniem pewność tego, że wam się samo nie odkręci spada. To samo dzieje się z gwintami w piaście. Co wam da fabryczny moment obrotowy, jak te parametry są przewidziane dla nowej śruby i nowej piasty, a już po 4x dokręceniu widać wyraźny spadek siły docisku. Dlatego jak wulkanizator widzi, że te śruby pamiętają
@wonsztibijski: Co ty pieprzysz za farmazony chłopie? Żeby spadła siła mocowania złącza gwint musi być uszkodzony. Jeśli jest wszystko w porządku to możesz sobie dowolny element zakręcać i odkręcać ile chcesz bez żadnych negatywnych konsekwencji.
Dobrze ze trafilem na ten wykop. Niedawno zmienialem kola w zakladzie wulkanizacyjnym w stolicy prowadzonym od 40 lat przez jednego wlasciciela (ale u niego pierwszy raz bylem). Patrzylem sie na jego robote jak kola nie ukladal rowno na piascie (czy do czego sie je tam dociska) tylko na szpilkach i krzywo do prostego ukladal dociskal kluczem pneumatycznym dokrecajac srube. Szczegolnie jedno krzywo sie ukladalo na poczatku ale jakos to dokonczyl. Po filmiku
1. Fura była naprawiana, zaszła potrzeba odkręcenia koła, po czym mechanik dokręcił je "na sztukę" (lub nawet z wymaganym momentem), ale po kilku/kilkudziesięciu km należy i tak takie koło dokręcić ponownie (odpowiednim momentem), a kierowca tego nie dopilnował.
2. Po wymianie kół na sezon goście z wulkanizacji przykręcili je zbyt słabo (lub nawet z wymaganym momentem), ale po kilku/kilkudziesięciu km należy i tak takie koła dokręcić
@Szmalu: przy zmianie kół najpierw wulkanizator dokręca lekko, później bierze klucz dynamometryczny aby dokręcić właściwą siłą,
no i w natłoku pracy, jak ma wiele stanowisk i jeden klucz mogło mu się zapomnieć i wypuścił samochód bez tego właściwego dokręcenia, albo pominął przypadkowo jedno koło
Mógł trafić 6 w Lotka, ale wybrało go do tego. Są ludzie którym wydarzają się zdarzenia mało prawdopodobne, gdyby rano w kiblu pocisnął klocka 3 sekundy dłużej, nic by nie było. prawdopodobieństwo trafienia 6 w lotka jest niższe niż coś takiego, a jednak temu się udała. Na marginesie, niech się cieszy, że nie jest motocyklstą.
Żeby ktoś nie myślał, że to taka nietypowa sytuacja... na wiosne tego roku teściu wymieniał opony w Audi. Niestety zapomniało się wulkanizatorowi dokręcić lewe przednie koło i już na drugim łuku skończył ze zniszczonym nadkolem i drzwiami. Wulkanizator wypiął się i tyle. Monitoringu brak.(⌐͡■͜ʖ͡■)
Niestety zapomniało się wulkanizatorowi dokręcić lewe przednie koło i już na drugim łuku skończył ze zniszczonym nadkolem i drzwiami. Wulkanizator wypiął się i tyle. Monitoringu brak.(⌐͡■͜ʖ͡■)
@grv: fake, bo te śruby są samodokręcające. Ewentunie miał lewe śruby w aucie.
@Ojciec_Dyrektor2: Czyli twoim zdaniem ten pojazd przeszedłby przegląd w uczciwej SKP? ( ͡°͜ʖ͡°)
Wiesz że koło się potrafi poluzować po jakimś czasie od wymiany? Dlatego w instrukcji każą po pewnym dystansie podkręcać a to i tak czasem niczego nie gwarantuje. Idź sobie pojeździć rowerem a nie zabierasz głos o samochodach
Ja zawsze ze dwa dni po wymianie kół biorę klucz i sprawdzam śruby. Tak na wszelki wypadek, słyszałem o wielu przypadkach poluzowanych śrub po wymianie, nie chce sprawdzać czy to Urban legend ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (237)
najlepsze
10 więcej ratuje samochód
Widzę że jesteś tego samego zdania co ja.
Śmiałem się z tej kampanii, a dlaczego? Dlatego że zakładając że jadę 10km/h szybciej to w danym miejscu w określonym czasie po prostu by mnie nie było. No i dana sytuacja by nie mogła dojść do skutku
W nic nie wierzę jak w przeznaczenie
@fiddle: A na rowerze jeszcze gorzej
Możliwe, że ten fokus ogólnie był już taki zajechany, że nowe dźwięki i telepanie nie zrobiło na nim wrażenia
Także ten...
Pytam bo po wykopie z autem stojącym bez świateł na lewym pasie ekspresówki i #!$%@? prawnym w tym kraju, jaki wyszedł przy omawianiu sytuacji, to już nie wiadomo czego się spodziewać ( ͡° ͜ʖ ͡
Ciekawe jak zachować prędkość bezpieczną w nocy na autostradzie przy widoczności 40 m w światłach mijania.
Nawet delikatne poluzowanie się
Brrrrrrr aż mnie ciarki biorą.( ͡° ʖ̯ ͡°)
@DziurawyKlapek: To jest niedbałe dokręcanie a nie z powodu pistoletu. Koła prawidłowo dokręcane pistoletem nie powinny się odkręcić (sprawdzane wielokrotnie po zmianach koła w ciężarówce). Ja odebrałem raz tak samochód od mechanika z niedokręconymi kołami, od razu było czuć, że coś jest nie tak.
Trafiłem raz na #!$%@? koła do oporu - złapałem gumę i na drodze klucz z bagażnika się ukręcił xD. Dobrze, że jechał typek z zestawem kluczy i wtedy odkręciłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potem podjechałem do warsztatu gdzie dokręcali, pokazałem klucz i poleciłem któremuś panu to ręcznie odkręcić.
Tyle
Z każdym kolejnym odkręceniem i przykręceniem pewność tego, że wam się samo nie odkręci spada.
To samo dzieje się z gwintami w piaście. Co wam da fabryczny moment obrotowy, jak te parametry są przewidziane dla nowej śruby i nowej piasty, a już po 4x dokręceniu widać wyraźny spadek siły docisku.
Dlatego jak wulkanizator widzi, że te śruby pamiętają
Niedawno zmienialem kola w zakladzie wulkanizacyjnym w stolicy prowadzonym od 40 lat przez jednego wlasciciela (ale u niego pierwszy raz bylem). Patrzylem sie na jego robote jak kola nie ukladal rowno na piascie (czy do czego sie je tam dociska) tylko na szpilkach i krzywo do prostego ukladal dociskal kluczem pneumatycznym dokrecajac srube. Szczegolnie jedno krzywo sie ukladalo na poczatku ale jakos to dokonczyl.
Po filmiku
Z czego głównie wynikają takiego typu wypadki? Ktoś źle koło dokręcił? Czy co?
1. Fura była naprawiana, zaszła potrzeba odkręcenia koła, po czym mechanik dokręcił je "na sztukę" (lub nawet z wymaganym momentem), ale po kilku/kilkudziesięciu km należy i tak takie koło dokręcić ponownie (odpowiednim momentem), a kierowca tego nie dopilnował.
2. Po wymianie kół na sezon goście z wulkanizacji przykręcili je zbyt słabo (lub nawet z wymaganym momentem), ale po kilku/kilkudziesięciu km należy i tak takie koła dokręcić
no i w natłoku pracy, jak ma wiele stanowisk i jeden klucz mogło mu się zapomnieć i wypuścił samochód bez tego właściwego dokręcenia,
albo pominął przypadkowo jedno koło
@grv: fake, bo te śruby są samodokręcające. Ewentunie miał lewe śruby w aucie.
Wiesz że koło się potrafi poluzować po jakimś czasie od wymiany? Dlatego w instrukcji każą po pewnym dystansie podkręcać a to i tak czasem niczego nie gwarantuje. Idź sobie pojeździć rowerem a nie zabierasz głos o samochodach