Moto-adwokat, walczył o prawo do jazdy bez kasku, zginął w wypadku bez kasku
Ron przyczynił się do zmiany prawa dotyczącego kasków na Florydzie. Przyczyną śmierci Rona i jego pasażerki były urazy głowy. Kaski mogły uratować ich życia.
retsiwt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
Ironia losu :)
@przedostatni_wolny_login: Lepiej niech porysuje kaskiem, nie? Nie podumałeś
@szad7: Owszem, kask nie zrobi tak głębokich rys jak zęby. To ty nie podumałeś.
A co ma jedno do drugiego?
Przecież w osobówkach jeżdżą w pasach. Można powiedzieć, że pasy to taki odpowiednik kasku na motocyklu, to jest to minimum bezpieczeństwa wymagane przez prawo. Oczywiście że dla osoby w osobówce pas nie sprawi, że przeżyją one czołowe zderzeniem z betoniarką, ale już przy lekkiej stłuczce
Jeśli mówimy o życiówce ubezpieczyciele podnieśliby składki uwzględniając wyższe ryzyko.
I tutaj dochodzimy do uspołeczniania zdrowia bo składka na ubezpieczenie zdrowotne byłaby taka sama.
Aha: taka sama jak dla grubasów, palaczy, alkoholików
¯\_(ツ)_/¯
Chodzi o wolność wyboru. Zakładasz kask bo jesteś do tego przekonany, nie zakładasz ale wiesz że ryzykujesz. To aż takie trudne? Wszystko musi być zakazane i nakazane?
Już całkowicie #!$%@?ąc od kwestii bezpieczeństwa, to:
- huk wiatru przy prędkościach troszkę większych niż miejskie może skutecznie uszkodzić słuch
- muchy, komary i inne badziewie. Ja tam wolę wyczyścić szybkę po jeździe, niż je wygrzebywać z zębów i oczu.
No ale co kto lubi.
@dbcoop przecież nikt nie podważa ich zalet. Chodzi tylko o prawo wyboru...
Dokładnie tak samo jak z papierosami kto chce ten pali kto nie chce nie pali :)
@NieMuszeWszystkichLubic: Mógłby w kogoś wjechać po urazie głowy i utracie panowania