Jak system edukacji faworyzuje dziewczynki i dyskryminuje chłopców.

Jednym z najbardziej wyraźnych i najbardziej ewidentnych przykładów dyskryminacji mężczyzn jest nauka na poziomie szkolnym. To tam chłopcy muszą się konfrontować z seksistowskim podejściem nauczycielek i faworyzowaniem dziewczynek jako lepsze, mądrzejsze i bardziej zaradne.

[B.....f]

jako lepsze, mądrzejsze i bardziej zaradne

a później przychodzi dorosłe życie i zderzenie z rzeczywistością¯\_(ツ)_/¯

[janusz_z_czarnolasu]

@Bad_Wolf: Szkolnictwo w Polsce zwłaszcza to podstawowe i srednie jest mocno sfeminizowane, a po kobiecie obiektywizmu spodziewać się raczej nie należy.

[amstaf01]

a później przychodzi dorosłe życie i zderzenie z rzeczywistością¯_(ツ)_/¯

@Bad_Wolf: Ogólnie kobiety są stworzone niemal idealnie do tego obowiązujacego niemal na całym świecie systemu edukacji w rytm pruskiej dyscypliny. Kobiety z natury są uległe, służalcze, szukają pochwał i atencji. Co daje takiej dziewczynce szkoła? Daje jej zadanie domowe, obowiązki, przepis:
- Rób tak i tak, naucz się tego i tego i dostaniesz pochwałę, wysoką ocenę, promocję.
Taki umysl ma się jak

[Afrobiker]

Ze starych statystyk dotyczących nauczycieli wynika że 82% stanowią kobiety. Ciekawe czy to uległo zmianie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Pan_dziwny]

@Afrobiker: yyy 18% mężczyzn? oO hu hu ale obrodziło! U mnie w liceum było ich nazwijmy to 2,5 na tabun nauczycielek. W podstawówce ... był jeden, jak łatwo się domyśleć WFista

[Afrobiker]

@Pan_dziwny ze znaleziska wynika że wszystko zostało po staremu.

BTW. Najlepszym nauczycielem w moim technikum był gość od fizyki. Miał własną firmę stolarską a uczył z pasji a nie obowiązku. Był mega sarkastyczny w dupie miał regulamin szkoły ale wiedzę przekazywał jak nikt inny a na jego lekcjach wszyscy siedzieli cicho i słuchali bo nie zanudzał.

[1.....h]

Jeszcze lepiej weryfikują to studia techniczne.

[Sibu]

@100mph:

Jeszcze lepiej weryfikuje to życie

[krzyk2]

@Afrobiker: mam odmienne zdanie, studia niczego nie weryfikują. To jest bardziej bawialnia, ale całkiem przyjemna.

[Nowystaryziel]

Już pomijając faworyzowanie to cały system nauczania (system pruski) jest strasznie słaby i przestarzały, oraz zabijający kreatywność, logiczne myślenie i hamujący rozwój.

[kupkesobieciagne]

@Nowystaryziel: Co oznacza, że system pruski działa, po to powstał. Kreatywność i własne zdanie na frontach 1 wojny światowej? Toż to absurd, gwizdek w ruch i biegniesz na śmierć, a nie jakieś rozwoje.

[e.....8]

@Nowystaryziel: no i raczej rządzący nie będą chcieli tego zmieniać.

[siadaj_Kulson]

Nigdy nie byłem w szkole dyskryminowany ze względu na płeć. Zdarzało się za to, że miałem gorzej przez miejsce, w którym mieszkałem, samochód którym rodzice odwozili mnie do szkoły, nazwisko, które przez nauczycieli było często celowo przekręcane albo przez wygląd…
W szkole są dużo większe problemy niż sama dyskryminacja ze względu na płeć ale co ja tam wiem, zakończyłem moje szkolne przygody dawno temu, jestem pewien, że teraz problem się tylko pogłębił

[Alanityk]

@siadaj_Kulson: pewnie i są większe problemy, ale ten jest chyba najpowszechniejszy i rzutuje na dalsze życie obu płci. Chlopcy dorastają w poczuciu niesprawiedliwości, a dziewczynki przyzwyczajają się do bycia faworyzowanym. Potem w dorosłym życiu problem nawet się powiększa, na siłę ustanawiane parytety, walka z pseudo luką w wynagrodzeniach czy najgorsze => dyskryminacja mężczyzn w sądach rodzinnych.

[Marek_Licyniusz_Krassus]

@Alanityk Pamiętam z czasów szkolnych, że miałem gorsze oceny od koleżanek, bo trochę miałem gdzieś naukę. Jak koleżanki były zawsze gotowe na zajęcia, lekcje odrobione a dodatkowe przedmioty przyniesione, to my z kolegami już tak różnie. Jak przepisywało się prace domowe to od koleżanek, bo one zawsze ją miały. Tak samo ochrzan za wybryki dostawali chłopcy, ale nie dlatego że nauczycielki dziewczynki pomijały, tylko dlatego, że one nic nie robiły niestosownego. Tak

[Seduxisti]

Sprawdźcie rankingi olimpiad przedmiotów ścisłych

[Gonsieniczka]

@Seduxisti: w jaki sposób to się wiąże z tematem znaleziska?

[K.....6]

@Seduxisti: podjąłem wyzwanie i się zdziwiłem, na 28 lauratów z fizyki jest tylko jedna dziewczyna na 23 miejscu, aż dwa razy przeglądnąłem listę. https://www.kgof.edu.pl/?p=archiwum
https://www.kgof.edu.pl/archiwum/71/of71-3-finalisci.pdf

[demimka]

Przecież to, że chłopak lat 9 będzie statystycznie gorzej czytał od dziewczynki lat 9 nie wynika z wyimaginowanej systemowej dyskryminacji tylko z tego, że dziewczynki w początkowych etapach życia rozwijają się po prostu szybciej. To się potem zazwyczaj wyrównuje po okresie dojrzewania. To, że jest to zawód mocno sfeminizowany nie wynika z tego, że laski po prostu kochają gnębić małych chłopców, ale z tego, że ogólnie nauczyciele to przeważnie totalny odpad. Po

[demimka]

@P_i_o_t_R: Nie. No załóżmy, że jest i 18h przy tablicy i płacą na rękę minimalną na początek. Robisz 2 etaty i masz zawrotne 4600 zł za bawienie się w 2 miejsca pracy. To już mamy 38h przy tablicy, a gdzie czas na sprawdziany, kartkówki, albo wymyślanie kreatywnych zajęć (zarzut autora artykułu), żeby nie walić 10 lat pod rząd tych samych schematów? Nauczyciele powinni zarabiać 2x tyle. Oczywiście, nauczyciele, którzy są teraz,

[demimka]

@system_shock: ? A faceci gołmi rękami kopią w błocie? Albo przetykają rury własną łapą, a nie takim metalowym wyciorem? No to jak czytasz to wiesz, że napisałam, że nauczyciele na kreatywne zajęcia nie mają czasu - czyli ich nie ma - więc to chyba bardzo mówię o polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Polityka polityką, może być nie przeczę. Ale fakt, że W POLSCE jakiś facet bardzo chce

[Pan_dziwny]

W artykule mam wrażenie, że nie bardzo autor rozumie dlaczego tak a nie inaczej system wygląda.

Prawie wszystko rozbija się o pieniądze.

1. We współczesnym świecie wszystkie kraje mają deficyty, a co za tym idzie oszczędzają gdzie się da - w tym na nauce.
2. Brak eksperymentów itd wynika z tego, że jak byśmy chcieli przeprowadzać dużo eksperymentów np z chemii czy biologii to by nas koszta zeżarły
3. Na mężczyznach naturalnie

[Gonsieniczka]

Z drugiej strony patrząc, jako dziewczynka zawsze widziałam, że chłopakom więcej w szkole wolno. Na porządku dziennym były określenia typu "dziewczynka nie powinna tak brzydko pisać w zeszycie", "dziewczynka nie może się tak zachowywać itp." Jak chłopak olewał naukę, albo rozrabiał, to było normalizowanie "a bo to chłopak".

[T_S_]

@Gonsieniczka: a ja pamiętam, że jak dziewczyna się rozpłakała to nauczycielka nie stawiała jej złej oceny.

[s.....k]

@Gonsieniczka: @szynszyla2018: po prostu chłopcom mniej zależy na opinii innych, a coś zupełnie odwrotnego mają wpajane dziewczynki. Trzeba być ułożonym, grzecznym, sumiennym i się nie wychylać najlepiej.

[m.....3]

Who cares? Rynek później weryfikuje kwalifikacje.

[Razi91]

@majkelos13 chyba że ci nauczyciele zryją psychikę, zniszczą pewność siebie i obniżą samoocenę, z czymś takim na start trudno się potem wybić na rynku, czy o cokolwiek walczyć, bo masz wrażenie że na nic nie zasługujesz i nawet nie celujesz wyżej.

[Razi91]

@majkelos13 nie, ten proces trwa cały życie, od małego, i nie tylko szkoła, się i też rodzice i rodzina