Taka podwyżka jest optymalna. Pokazuje trend i jakąś reakcję na inflacje, jednocześnie nie jest gwałtowna. Mocne podwyższanie stóp procentowych na progu kryzysowego sezonu grzewczego zrobiłoby więcej szkody niż pożytku. Nic też nie szkodzi aby te stopy były nieznacznie podwyższane np. do 2024 roku(gotowanie żaby).
@General-Denaturov: ech... Stóp procentowych nie można podnosić w nieskończoność. Przegięcie spowoduje problemy, przy których inflacja nawet 50% to małe miki. A ponieważ RPP stopy zaczęła podnosić za późno i za szybko, to szybko dojechali do ściany. Pisałem o tym ze dwa miesiące temu, to mnie wyzywali :P Jedyne co może zatrzymać inflację, to natychmiastowe skończenie z rozdawnictwem i rozpoczęcie wycofywania benefitów typu 500+. Ale na to się niestety nie zanosi.
@fideriankoons: dlatego podnoszą tylko 0.25%. Za miesiąc jeszcze 0.25 i na tym koniec ;p Wiedzę, że więcej ludzie nie udźwigną. Co z tego, że taka podwyżka nie ma żadnego znaczenia w kontekście walki z inflację. To jest tylko udawana walka z nadzieję, że się ktoś nabierze. Generalnie jesteśmy w głebokiej d... . Przy takim procencie kredytów hipotecznych zależnych od WIBORu rząd właście jest bezbronny.
Zerknijcie na wskaźnik PMI i dopiero wtedy wypowiadajcie się na temat podwyżki stóp. Tak to jest gdy przygłupy przeczytały definicje na Wikipedii i wypowiadają się w tematach dla dorosłych.
@bylem_simpem: Mamy tragiczne PMI, zbyt wysokie podniesienie stóp ubiłoby jeszcze bardziej PMI i mówiąc wprost, spowodowałoby to osłabienie złotówki. Stabilność waluty to nie tylko stopy procentowe, w przypadku lokalnej waluty jak złotówka, jej stabilność jest tym bardziej bardzo chwiejna. Ruch ze strony RPP bardzo sensowny, ale motłoch z zerową wiedzą, jak zawsze się popisuje w komentarzach.
Komentarze (339)
najlepsze
Mocne podwyższanie stóp procentowych na progu kryzysowego sezonu grzewczego zrobiłoby więcej szkody niż pożytku.
Nic też nie szkodzi aby te stopy były nieznacznie podwyższane np. do 2024 roku(gotowanie żaby).
Stóp procentowych nie można podnosić w nieskończoność. Przegięcie spowoduje problemy, przy których inflacja nawet 50% to małe miki. A ponieważ RPP stopy zaczęła podnosić za późno i za szybko, to szybko dojechali do ściany. Pisałem o tym ze dwa miesiące temu, to mnie wyzywali :P
Jedyne co może zatrzymać inflację, to natychmiastowe skończenie z rozdawnictwem i rozpoczęcie wycofywania benefitów typu 500+. Ale na to się niestety nie zanosi.
Wiedzę, że więcej ludzie nie udźwigną. Co z tego, że taka podwyżka nie ma żadnego znaczenia w kontekście walki z inflację. To jest tylko udawana walka z nadzieję, że się ktoś nabierze. Generalnie jesteśmy w głebokiej d... . Przy takim procencie kredytów hipotecznych zależnych od WIBORu rząd właście jest bezbronny.
Komentarz usunięty przez moderatora