Wydaje mi się ze chyba do takich wymian zawodnicy musza grać bardzo dobrze ale nie wybitnie. Wybitny pingpongowiec nie dopuściłby raczej do tak długiej wymiany i zamknął to szybciej. Ale ja się nie znam.
Czy ktoś może mi powiedzieć, czemu gdy ten dalszy dzieciak jest tak daleko, to ten bliższy nie mógłby podać leciutkiej piłeczki, albo piłeczki w kompletnie drugą stronę? Bo to wygląda jak kompletnie niewykorzystana szansa, ale ja się kompletnie nie znam.
Wrzucenie jakiejś starej randomowej akcji jakich wiele z tenisa stołowego przez bordo spamera starnaka i wykopanie tego na główną przez wykopków to kwintesencja tego portalu
Komentarze (76)
najlepsze
https://youtu.be/1ZMCV3aSWPo
Komentarz usunięty przez moderatora
@Dizel_AHTUNG: nie wiem nawet, czy tam czasem nie gra młody Boll (leworęczny zawodnik).