Był taki cykl programów prowadzony w TVP przez małżeństwo Gucwińskich pt "Z kamerą wśród zwierząt". Nie wiedziałem, że zagraniczne tv wykupiły licencje.
@czemu______: najfajniejszy i najbliższy powyższemu odcinek, jak na żywo szło i hipcio panią Gucwińską obrzucał z rozrzutnika gówna (hipcie machają ogonkiem, gdy idzie gruz).
@Dakkar: nie kilkudziesięciokrotnie, ale faktycznie widać takie zależności. Tyle, że wynika to głównie z tego, że ludzie ci znajdują się dużo częściej na dnie drabiny społecznej. Mieszkają w #!$%@? dzielnicach, mają #!$%@?ą edukację, wykonują #!$%@?ą pracę i otaczają ich ludzie, którzy dają kryminalne wzorce. 20-30 lat temu w Niemczech funkcjonował silny stereotyp Polaka-złodzieja. Jak pojechałem w latach 90. pierwszy raz do pracy zagranicą to pierwsi Polacy jakich poznałem parali się... złodziejstwem
@fat-cartman: albo kradną rowery i skutery. W UK żyje zajebiście duża grupa białych prymitywów, tzw. yobs (chociaż z pracą mają niewiele wspólnego, bardziej z zasiłkami). Słyną oni z pijaństwa, handlu drugami, rozbojów, kradzieży, pobić, podpaleń. W niejednym mieście rozpętywali zamieszki, które policja tłumiła nieraz i tydzień. Akurat tak wyszło, że tu pojawili się czarni, ale równie dobrze mogli to być biali, rudzi i bezzębni angole w dresach.
Komentarze (144)
najlepsze
https://youtu.be/GOXl7WY-fOo
"Aj didn du nafyn".
Jakby ktoś pytał gdzie są angole, to jak widać na filmie zasuwają na kuchni.