Toruń. Wyzysk na stacji paliw. Pracownik miał tysiąc darmowych nadgodzin...
Ponad 50 tysięcy zł z odsetkami ma zapłacić właściciel stacji paliw panu Jakubowi, którego przez trzy lata jawnie wyzyskiwał.
ziemniac z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 149
- Odpowiedz
Ponad 50 tysięcy zł z odsetkami ma zapłacić właściciel stacji paliw panu Jakubowi, którego przez trzy lata jawnie wyzyskiwał.
ziemniac z
Komentarze (149)
najlepsze
Może mu pykał jakieś drobne sumy mydląc oczy i płacząc jak to dokłada do interesu.
Do tego gość mógł być w kiepskiej sytuacji życiowej i bał się porzucić pracy.
Cwaniaki mają nosa do ludzi w trudnej sytuacji i potrafią to wykorzystać.
Jeszcze pewnie gość był łatwowierny i empatyczny.
Trudno powiedzieć.
Znam takie przypadki na pęczki.
Jak gościa, który po dekadzie pracy i wulkanizatora nagle zaczął być wyzyskiwany w podobny sposób.
Wtedy
A jak ja przyszedłem do tej roboty, w której go poznałem, to dostał
W interesie pracodawcy jest bezwzględnie kontrolować i rozliczać czas pracy pracownika.
Co ciekawe, pracownik nawet nie musi pytać o zgodę na nadgodziny przełożonego i sam możne zdecydować na postanie dłużej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powinien dostać 3x tyle, żeby pracodawcom się nie opłacało #!$%@?ć na nadgodzinach
Czyli wychodzi 5 682,31zł.
Ma zapłacić 50 tys. zł + odsetki.