Rząd planuje udostępnić dane na temat rzeczywistych transakcji na rynku mieszkań
Eksperci zaproponowali, by notariusze po każdym akcie notarialnym w swoim systemie wpisywali podstawowe dane o każdej transakcji i przesyłali do systemu, z którego przekazywane byłby do oficjalnych baz danych. Bazy z rzeczywistymi transakcjami dostępne by były dla obywateli. Rząd popiera ten pomysł.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
- Odpowiedz
Komentarze (146)
najlepsze
No i oberwała by też Polska Szkoła Naganiania, bo to raczej koniec z pieryrialdem tabelek, każda z innymi danymi, z pierdyrialda agencji, głównie pośrednictwa obrotu nieruchomościami.
@nocnyMark: nie doceniasz siły tej zmiany. To by ukróciło cały rynek naganiaczy i ich gówno wartych analiz, za które promowanie płacą deweloperzy. Miałbyś twarde i świeże dane na wyciągnięcie ręki, to by była niesamowita rewolucja.
@
Taka sama głupota, że tworzy się za nasze pieniądze mapy, prognozy czy polskie normy, a potem każe płacić obywatelom za nie drugi raz (╯°□°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Fajny przykład weryfikacji kodu przez programistę / albo np. jakiegoś dokumentu
10 lini kodu = 10 błedów
5000 lini kodu = wszystko ok
Właściciele mogą wtedy weryfikować czy na pewno warto wynająć tej osobie/tym osobom, czy trzeba będzie potem zmuszać do opuszczenia lokalu bo ktoś nie dość że nie płaci, to jeszcze nie chce się wynieść itd.
Chyba że już jest, a ja nie na czasie
żeby nie było przegięcia też w drugą stronę, czyli nagle
właściciel podnosi drastycznie, bez poinformowania z odpowiednim wyprzedzeniem,
ktoś się spóźni nieco z zapłatą i nagle cyk, do rejestru, z wilczym biletem na późniejszy wynajem
Urząd skarbowy miał inne zdanie.
W sumie dobrze i niedobrze.
Okazało się, że według urzędu kupiłem mieszkanie sporo taniej niż wynosi cena rynkowa, co jest dobre.
Minus jest taki, że musiałem dopłacić podatek.
Różnica między ceną w akcie notarialnym a ceną US to ok. 25 tysięcy złotych.
Musiałem dopłacić podatek. Nie pamiętam dokładnie, jaka to była kwota. W każdym razie pomiędzy 250 a 300zł.
Stawki notarialne są u nas jedne z najniższych na świecie i nie były podwyższane od 20 lat, a niektóre opłaty są stałe, a nie procentowe. Zapraszam do krajow Europy Zachodniej gdzie często płaci się 2% od każdej transakcji a nie jakieś ułamki procentów jak u nas.
No chyba