@Quassar: No i to jest właśnie w tym wszystkim poj...ne Europe dusza jakimiś eko wysrywami do potęgi, a reszta świata co ? W EU śmieci wysyłają do hindusów na niby recycling a CI to sru do oceanu potem w europie się zastanawiają jak śmieci z oceanów usuwać ¯\_(ツ)_/¯ parodia
@zdzich_: to chodziło o to żeby osoby pijące ze słomki papierowej czuły się lepiej. no i o to że firmy ze śmieciowym jedzeniem mogą udawać że coś robią
1. Te słomki, które Europejczycy wyrzucają do kosza, lecą później z resztą śmieci do krajów biedniejszych a następnie lądują w morzu. Zakaz w Europie sprawia, że morza i rzeki w innych krajach mają mniej plastikowych słomek.
2. Efekt skali. Zakaz słomek w EU i potrzeba produkcji alternatyw sprawiają, że na rynku więcej firm konkuruje cenowo produkując przyjazne środowisku słomki, co sprawia, że są one
@mroq: 100 000 000 000 mg śmieci zostało zebranych z wielkiej pacyficznej plamy śmieci! PILNE!!! one one one!!! Podobny zabieg zastosowali węgrzy, gdy zadeklarowali pomoc Ukrainie w kwestii materiałów siewnych. Rzekomo wielkie masy, czyli tysiące kilogramów przeliczone na tony wyszło, że całość spokojnie można było wysłać jednym TIRem...
@graf_zero: z jednej strony racja z drugiej jakoś ani ty, ani w ogóle nikt inny kto by mi przyszedł do głowy, jakoś nie wziął dwóch statków i zwykłej sieci żeby wyciągnąć kolejne 100t.
Pytanie czy bez tego marketingu i głupot dałoby się przeprowadzić taką akcję?
A może ktoś wyciąga jeszcze więcej ton na co dzień i dzięki temu gościowi świat o nich usłyszy?
z jednej strony racja z drugiej jakoś ani ty, ani w ogóle nikt inny kto by mi przyszedł do głowy, jakoś nie wziął dwóch statków i zwykłej sieci żeby wyciągnąć kolejne 100t.
100 ton to z Jamuny i Gangesu wpływa do oceanu pewnie w godzinę. Dopóki swiat będzie pozwalał na zaśmiecanie oceanów przez kraje Azji południowej i południowo-wschodniej dopóty papierowe słomki i kubeczki wprowadzane w krajach cywilizowanych, ale takie akcje też można sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Przypominam że głównymi sprawcami tych wysypisk-wysp są korporacje i ich wielkie statki. Załogi statków w ramach oszczędności wyrzucają tonami śmieci do oceanów aby nie płacić za utylizację.
To tak jak by zaraz ktoś miał tu wlecieć że szary Kowalski to debil bo używa słomki zamiast jeść robale itd. przez co oceany cierpią bla bla bla
@lubiecie: Brudasów za ryj i do kopalni, a po kopalni uczyć korzystać z WC i innych dogodnień cywilizacji jak biały człowiek. Natomiast brudaski umyć i przeznaczyć na żony dla mireczków z tagu przegryw.
podawanie tak dużych mas w kilogramach to straszna bzdura, trzeba sobie to dopiero przeliczyć na tony to daje to jakieś wyobrażenie. 100 ton to jest nic.
To i tak walka z wiatrakami bo co się wyłowi to kilka razy więcej wpada z powrotem, trzeba by było znaleźć alternatywę dla plastiku i całkowicie przestać go produkować a to wydaje się nie możliwe bo plastik jest używany prawie wszędzie
@krzywy_odcinek: Tu pytam nieironicznie, a doskwiera? Chodzi ni o te drobinki, nie o sytuacje jak jakiś żółw czy ryba się plącze albo dusi kawałkiem linki czy siatki. Plastik jest też biologicznie obojętny.
Fajnie że ktoś to zaczął zbierać ale ja bym proponował zacząć od postawienia jakiejś zapory u ujścia Gangesu i innych co większych rzek w Indiach. Bo co z tego że wyłowili 100 ton kiedy w tym samym czasie ciapaki spławili 200.
Komentarze (132)
najlepsze
No ja nie wiem czy to że śmieci pływające i ciągnące sie na kilkadziesiąt kilometrów to dobra informacja że ludzie tak zaśmiecają wody.
Najgorzej jest z Indiami bo to największe brudasy a jest to prawie najbardziej przeludniony kraj na planecie jest ich kur** tyle co chińczyków
1 China 1,450,860,569
2 India 1,408,561,226
1. Te słomki, które Europejczycy wyrzucają do kosza, lecą później z resztą śmieci do krajów biedniejszych a następnie lądują w morzu. Zakaz w Europie sprawia, że morza i rzeki w innych krajach mają mniej plastikowych słomek.
2. Efekt skali. Zakaz słomek w EU i potrzeba produkcji alternatyw sprawiają, że na rynku więcej firm konkuruje cenowo produkując przyjazne środowisku słomki, co sprawia, że są one
Podobny zabieg zastosowali węgrzy, gdy zadeklarowali pomoc Ukrainie w kwestii materiałów siewnych. Rzekomo wielkie masy, czyli tysiące kilogramów przeliczone na tony wyszło, że całość spokojnie można było wysłać jednym TIRem...
idiotycznego podejścia dzisiejszych mediów/internetu które pompują wszystko co medialne, albo lepiej wiralowe
Boyan Slat w wieku 14 lat narysował kosmiczny statek do zbierania śmieci w ocenie.
Pomysł był tak wspaniały że nawet TedTalka(takiego bez X) miał. I 100 milionów stron internetowych o tym pisało.
I co? I gówno.
Każdy aspekt jego pomysłów okazał się kompletną porażką.
Koniec końców wynajął dwa tradycyjne statki, pomalował na niebiesko (MARKETING) i
Pytanie czy bez tego marketingu i głupot dałoby się przeprowadzić taką akcję?
A może ktoś wyciąga jeszcze więcej ton na co dzień i dzięki temu gościowi świat o nich usłyszy?
To jest potrzebne nawet jeśli wydaje się głupie
@powaznyczlowiek: no cóż, mylisz się podwójnie.
Sa organizacje co od 30 lat śmieci zbierają. Również rządy działaja na skalę państwowa.
A co do samego zbierania - użycie statkow i sieci przez ocean cleanup to totalna porażka.
Bo oznacza że
Poza tym wyłowionej co dalej, zakopać w Afryce?
@MichelDeProteina: Rocznie świat produkuje 51mln ton samych tylko elektrośmieci. Te 100 ton to błąd zaokrąglenia.
To tak jak by zaraz ktoś miał tu wlecieć że szary Kowalski to debil bo używa słomki zamiast jeść robale itd. przez co oceany cierpią bla bla bla
@Kudlaty777: Ta plama jest takim typowym medialnym przerysowaniem problemu, żeby zadziałać na wyobraźnię przeciętnego klikacza.
Po pierwsze - szacuje się jej rozmiar na 1,6 mln km2 - to nie jest spory kontynent. To 5 razy mniej od najmniejszego kontynentu.
Po drugie - to nie wygląda tak jak na niektórych zdjeciach - że mamy dosłownie wyspę śmieci. Ilość tego syfu w obrębie
https://youtu.be/X2FZJjlFUAA
To samo Ameryka Południowa.
https://youtu.be/wVnMBGXVVUI
Póki kotś nie naprostuje brudasów puty takie akcje to tylko wydmuszka mająca na celu wyłudzanie hajsu a nie realna pomoc oceanom.