Mała ciekawostka dla #gruparatowaniapoziomu: ten ptak to dzierzba gąsiorek i mimo że jest niewiele większy od wróbla to poluje na myszy lepiej od tych sierściuchów. Z uwagi na fakt że (jak na drapieżnika) jest mały i nie zje wszystkiego naraz, nadmiar jedzenia przechowuje w swojej 'spiżarni'. Nadziewa on myszy oraz inne zdobycze (lub ich fragmenty) na ciernie albo druty kolczaste. Literackim odniesieniem do tego ptaka w książce Sapkowskiego była postać Renfri
Koty są drapieżnikiem, więc nie ma tu mowy o "przyjemności"
Co to za bzdura? Drapieżnictwo nie wyklucza odczuwania przyjemności. Wręcz przeciwnie - czujące drapieżniki poprzez bycie drapieżnymi zaspokajają swoje potrzeby, a to wiąże się z przyjemnymi dla nich doznaniami.
@Adrianna99: w przypadku kotów nie ma mowy o żadnym naturalnym łańcuchu pokarmowym. Koty są gatunkiem udomowionym i nie mają swojego naturalnego miejsca w przyrodzie. Jeżeli w wyniku zaniedbań człowieka polują na dzikie zwierzęta, to wyrządzają różnorodności biologicznej wyłącznie szkodę.
Komentarze (98)
najlepsze
ten ptak to dzierzba gąsiorek i mimo że jest niewiele większy od wróbla to poluje na myszy lepiej od tych sierściuchów.
Z uwagi na fakt że (jak na drapieżnika) jest mały i nie zje wszystkiego naraz, nadmiar jedzenia przechowuje w swojej 'spiżarni'. Nadziewa on myszy oraz inne zdobycze (lub ich fragmenty) na ciernie albo druty kolczaste. Literackim odniesieniem do tego ptaka w książce Sapkowskiego była postać Renfri
Co to za bzdura? Drapieżnictwo nie wyklucza odczuwania przyjemności. Wręcz przeciwnie - czujące drapieżniki poprzez bycie drapieżnymi zaspokajają swoje potrzeby, a to wiąże się z przyjemnymi dla nich doznaniami.
Rozwiązaniem jest oczywiście zniszczenie genów.