Elon Musk rozpoczął zwalnianie pracowników SpaceX, związanych z listem otwartym.
Krytycy Elona Muska mogą na własnej skórze przekonać się jak działa wolność słowa.
St_achu z- #
- #
- #
- 153
Krytycy Elona Muska mogą na własnej skórze przekonać się jak działa wolność słowa.
St_achu z
Komentarze (153)
najlepsze
Czytaj - przeszkadzają im w pracy biali mężczyźni.
Czytaj, nie podoba im się, że Elon jest przeciwnikiem cenzury ideologicznej i chce ją na Twitterze ograniczyć.
Kolejne #metoo - narzędzie lewicy i feministek do walki politycznej.
@wypok312: nie podoba im się co szef pisze o SWOJEJ firmie xD niech się zwolnią, przecież nikt ich nie zmusza tam pracować.
Koni trojańskich trzeba się pozbywać.
Bardzo dobrze, w liście płakali że w pracy jest za dużo białych mężczyzn. A firma zamiast redukować liczbę białych pracowników, żeby było więcej "diversity i inclusion" - tak jak chcieli autorzy listu, to autorów listu wyrzucili. Jest jeszcze sprawiedliwość na tym świecie.
Na tym ten proceder polega, firmy nie mają nieograniczonej ilości pieniędzy, więc zwalniają białych i zatrudnia na ich miejsce chociażby pajjetów z "tech support", czy "wymen of colour"
Efekt tej wolności to co innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gg_jap: Twitter jest firmą publiczną (na giełdzie) i tam nie decyduje jedna osoba. W dodatku, to platforma społecznościowa, czyli coś na czym codziennie siedzą ludzie i wymieniają swoje zdania. Takie rzeczy muszą posiadać wolność słowa.
SpaceX to firma rakietowa, nie jest na giełdzie, Elon mógłby ją nawet zamknąć i może dowolnie podejmować decyzje. Na tym nie siedzą ludzie aby popisać z innymi, ludzie tam chodzą aby
@gg_jap: a ktoś temu twitterowi zabronił banować kogo chce? Banują bo mogą. Z Twitterem temat jest inny bo wymiana poglądów jest istotą ich działalności i jeśli robią to wujowo to podlegają ocenieniu przez klientów jak
I mówisz że Lewica różni się czymś od Konfederacji ws. zamordyzmu obyczajowego?
Komentarz usunięty przez moderatora
Także autorzy tego listu naciskali na swoich współpracowników o odmiennych poglądach politycznych by
Nikt nie będzie trzymał w pracy sabotażystów. Lewicowcy teraz płaczą że "wolność słowa", bo Elon nie pozwala w korporacji zajmującej się eksploracją kosmosu, na ten sam standard, który panuje na platformie wymiany myśli, jaką jest Twitter. SpaceX nie jest platformą wymiany myśli. Moim zdaniem ci aktywiści i tak są zbyt łagodnie traktowani, powinni być traktowani symetrycznie, tak samo jak w lewicowych korpo.
Tam jest się wyrzucanym i cancelowanym, za o
Lewacy szantażowali i wywierali presję na pracowników żeby podpisywali ten list.
@ruskiesoreraomoyasu: Trzeba być debilem, żeby debili zatrudniać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak dla mnie to zemsta za Twittera. Elon mało, że pokazał jakie to bagno botów i lewackie TWA, to jeszcze zapowiedział, że będzie można tam głosić inne poglądy jak skrajnie lewicowe...
Pożar w domu publicznym nastąpił.