Egzaminator zabierał zdających na "przejazd śmierci".Dyrektor ośrodka potwierdza
W maju na przejeździe kolejowym w Zaskalu, gdzie w 2018 r. doszło do śmiertelnego wypadku, faktycznie odbyło się kilka egzaminów na prawo jazdy — przyznaje Marek Pławiak dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. Tym samym potwierdza on wnioski z dziennikarskiego...
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 286
Komentarze (286)
najlepsze
@Big_Kahuna: najlepiej mu dać uprawnienia i niech się zabije sam na drugi dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak btw. Nie zdać w MORD Nowy Sącz / nowy targ 2-3 razy (powiedzmy że za pierwszym ktoś nie miał szczęścia), w większości przypadków oznacza, że klient/klientka nie powinni mieć w życiu prawka. Są to 2 najłatwiejsze miejsca w Polsce
Różową mam z NS. Potwierdzam, po NS jeżdżą matoły, które powinny nie zdać.
proszę państwa, to jest samochód. Normalnie każdy z was teraz wsiadłby i jeździlibyśmy po mieście, ale to zbyt niebezpieczne. Pamiętajcie, na drogach są piesi, rowerzyści, pociągi, a czasami nawet inne auta.
No, to teraz zgłosicie się do pani Asi na recepcji po odbiór prawa jazdy.
@Riess: Akurat wręcz przeciwnie, liczba ofiar zdarzeń drogowych na 100tys. mieszkańców jest w USA wyższa niż w Polsce (w niektórych stanach nawet kilkukrotnie).
Pani Karolina chyba nie powinna w ogóle wsiadać za kółko, skoro widok jakichś tam torów sprawia, że dostaje małpiego rozumu ( ͡
Można zabierać kursanta na "przejazd śmierci", ale nie z podejściem: "Jak coś pójdzie nie tak to po prostu wyskoczę, a kursant zginie."
Niech dostaną same trasy z pierwszeństwem skrętu w lewo tak zwana strzałka, albo najlepiej tylko po prostej i skręt w prawo.
Potem się dziwią, że wypadki na drogach.
Inna sprawa jak egzaminator nie zauważył pociągu?!
Ma on hamulec.
Bardzo często to fatalnie zaprojektowana i wykonana infrastruktura, która jest zwyczajnie niebezpieczna i prowokuje wypadki.
I jeśli jest to "przejazd śmierci" - to wnioskuję, że znikąd nazwy nie wzięli. Jeżeli często dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji, w tym jednej śmiertelnej - to mocno każe się zastanowić, czy z przejazdem jest wszystko ok.
Być może ma
Inna sprawa, że nie wiem, po co te dzbany z MORDu zabierają egzaminowanych na to zadupie - jak tak bardzo chcą sprawdzić, czy kursant da radę bezpiecznie przejechać przez przejazd kolejowy, dosłownie kilkaset metrów dalej jest inny, o wiele bliżej cywilizacji. No, ale
@mbasasello: Jestem przekonany, że celowo doprowadził do zgaśnięcia silnika, żeby było bardziej realistycznie. Wystarczyło nacisnąć hamulec po swojej stronie, a nawet tylko krzyknąć na kursantkę, żeby w strachu sama nacisnęła.
To wygląda na powtarzalny schemat i ustawkę ze strony egzaminatora. Powinien zgnić w więzieniu.
Takie ananasy nie powinny mieć prawka.