1) Chcę dojechać do miejsca oddalonego o 400 km lub więcej. Po drodze nie ma żadnej stacji, gdzie im mogę doładować. Jak mam #!$%@? dojechać?
@piotr-bobrowski: Jedziesz w miejsce oddalone o 300 km na ważne spotkanie (godzinne - nie, nie możesz zrobić tego via teams, jest to wizja lokalna pod projekt), zaraz po tym jedziesz na następne oddalone o 400 km, kolejna krótka wizja lokalna, no taką masz branżę, nadzorujesz jakieś
@Ratelmidozer: A Ty myślisz, ptysiu, że to wyskakiwanie przed szereg jest tak z czapy wyciągnięte, czy żeby wpisać się w trendy, które proponuje UE? To że pisiory ratują sobie tym budżet, to inna sprawa.
@rolnik_wykopowy: kazde panstwo moglo wprowadzic np program doplat do kupna u nas stwierdzono ze wprowadza podatek bo to nie chodzi zeby znusic do przesiadki na elektryka tylko o doplyw gotowki z kolejnego podatku, ale to juz sam zauwazyles ᶘᵒᴥᵒᶅ
Jako posiadacz elektryka uwazam, ze to bez sensu. Dostepnosc samochodow elektrycznych juz dzis jest ograniczona, dodatkowo nie ma sensownego wyboru w cenie do 150 tys brutto (bez dotacji, w koncu sie skonczy) ktory mialby zastapic jakiegos sedana w przecietnej rodzinie.
Stacje ladowania rosna na orlenach jednak sa w wiekszosci powolne i szybkie ladowanie w trasie jest ograniczone. Uzywane 2 letnie elektryki sa w cenie nowych wiec na ciekawe okazje uzywane nie ma
W 95% przypadków samochód i tak będzie ładowany w nocy na parkingu
@Robuz: ja to wiem ale to czesty argument vide podroz na Chorwacje ( ͡°͜ʖ͡°) ja sam sie laduje wolnym pradem 3,6kW i mi to wystarcza ale trzeba tez patrzec dalej niz czubek wlasnego nosa
Trzeba policzyć, elektryk taki dla rodziny (z bloku) to pewnie jakieś 160-180 tys., a moje oba chrupki w gnoju to jakieś 80 tys., wszystko zależy od wysokości owego podatku, jeśli 500 rocznie to stać mnie płacić do końca życia, jeśli 5k to powoli zaczynam się rozglądać za elektrykiem.
Czekam zatem na nowy podatek od posiadania, tylko nie zdziwmy się, jak deyebią jakiś pdatel od elektryka nazywając go podatkiem od samochodu albo jakiś
tylko nie zdziwmy się, jak deyebią jakiś pdatel od elektryka nazywając go podatkiem od samochodu albo jakiś ograniczenia w ładowaniu.
@czekerout: Zdziwią się co najwyżej fanboye elektryków, bo to, że taki podatek powstanie, jak już ludzie się przesiądą na elektryki, to więcej niż pewne.
Zajeżdżanie gospodarki Unii. My naprawdę zostaniemy skansenem w porównaniu do innych państw. Wkrótce w Polszy byle transport ziemniaków na giełdę będzie miał zaporową cenę.
@Kanusz_Morwin_Jikke: przecież operacja covid pokazała że można ludziom tak wyprać mózgi że będą sami pałować protestujących - każdy protestujący zostanie okrzyknięty ruską onucą i git, a na ewentualne wybory się podstawi najwyżej kolejnego "swojego" i cyrk się będzie kręcił dalej. Nawet Francuzów stłamsili a co dopiero Polaków czy Niemców. No chyba że będzie tak źle że ludzie zaczną z głodu zdychać i z braku wyboru pójdą w ruch gilotyny.
Komentarze (622)
najlepsze
Proszę mi wyjaśnić dwie sprawy
1) Chcę dojechać do miejsca oddalonego o 400 km lub więcej. Po drodze nie ma żadnej stacji, gdzie im mogę doładować. Jak mam #!$%@? dojechać?
2) Jadę na dwa tygodnie na urlop, do miejsca oddalonego o 150 km, a tam będę jeździł do sklepu oddalonego o 10 km, co jakiś czas i co jakiś
@piotr-bobrowski: Jedziesz w miejsce oddalone o 300 km na ważne spotkanie (godzinne - nie, nie możesz zrobić tego via teams, jest to wizja lokalna pod projekt), zaraz po tym jedziesz na następne oddalone o 400 km, kolejna krótka wizja lokalna, no taką masz branżę, nadzorujesz jakieś
Stacje ladowania rosna na orlenach jednak sa w wiekszosci powolne i szybkie ladowanie w trasie jest ograniczone. Uzywane 2 letnie elektryki sa w cenie nowych wiec na ciekawe okazje uzywane nie ma
@sulmierz: W 95% przypadków samochód i tak będzie ładowany w nocy na parkingu
@sulmierz: To prawda
@Robuz: ja to wiem ale to czesty argument vide podroz na Chorwacje ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja sam sie laduje wolnym pradem 3,6kW i mi to wystarcza ale trzeba tez patrzec dalej niz czubek wlasnego nosa
https://twitter.com/Matt30491354/status/1532414785505185795?t=qvfhUER5tKabzxZP4FeHSA&s=19
Czekam zatem na nowy podatek od posiadania, tylko nie zdziwmy się, jak deyebią jakiś pdatel od elektryka nazywając go podatkiem od samochodu albo jakiś
@czekerout: Zdziwią się co najwyżej fanboye elektryków, bo to, że taki podatek powstanie, jak już ludzie się przesiądą na elektryki, to więcej niż pewne.
przecież operacja covid pokazała że można ludziom tak wyprać mózgi że będą sami pałować protestujących - każdy protestujący zostanie okrzyknięty ruską onucą i git, a na ewentualne wybory się podstawi najwyżej kolejnego "swojego" i cyrk się będzie kręcił dalej.
Nawet Francuzów stłamsili a co dopiero Polaków czy Niemców.
No chyba że będzie tak źle że ludzie zaczną z głodu zdychać i z braku wyboru pójdą w ruch gilotyny.