@vikop-ru: Ok, ale tam jest "pedalling action", jako że energia nigdy nie ginie (i musi się zgadzać), patrząc na kształt kwadratu, i wyobrażając sobie jak to działa, to zysk jest tylko chwilowy, a ogólnie sprawność (efficiency) energetyczna raczej nie może być w całym spektrum obrotu "na plus". Moim zdaniem to skok na kasę, bo nie wierzę że taki kształt zębatki może dać jakiekolwiek korzyści "na dłuższą metę".
@Nikwu: Tia dopóki pędnik nie złapie syfu typu worek foliowy/wodorosty/śmieci generalnie - i jest bul, bul, bul :) Oczywiście z uwagi na małą masę pojazdu pewnie łatwo będzie go odzyskać i naprawić, ale jednak :) Napęd elektryczny czy spalinowy ma tutaj ogromną przewagę z tytułu momentu obrotowego wału, samego pędnika, oraz sił bezwładności itd, a przy tej wadze i napędem "nożnym" to słabo widzę jak pojawi się większe obciążenie.
@Nikwu: testowałem, fajna sprawa, drogie, bo 45k pln, ale naprawdę spoko, bateria starczyła mi na jakieś 3h. Fajnie z falą i z wiatrem @januszbiznesow: to ma wspomaganie elektryczne, ważę 100 kg i bez stresu sobie popierniczałem.
Jak pierwszy raz spotkałem się zjawiskiem #!$%@? się do rowerzystów i rowerów w ogóle, czyli do czegoś co towarzyszyło mi od smarka i co wydawało mi się zawsze fajne dla wszystkich i neutralne, to byłem nieźle zszokowany, że w ogóle może istnieć takie zjawisko. Kurła, jakaś rzecz z jakiegoś obcego świata.
@niecodziennyszczon: Wiesz bo takie obcisłe gacie i pedały hehehe Zapaśnicy też mają takie gacie ale nie kręcą pedałami hehehe ( ͡°͜ʖ͡°) No dziecinada po prostu. To dużo mówi o naszym społeczeństwie hehehe
Komentarze (36)
najlepsze
Oczywiście z uwagi na małą masę pojazdu pewnie łatwo będzie go odzyskać i naprawić, ale jednak :)
Napęd elektryczny czy spalinowy ma tutaj ogromną przewagę z tytułu momentu obrotowego wału, samego pędnika, oraz sił bezwładności itd, a przy tej wadze i napędem "nożnym" to słabo widzę jak pojawi się większe obciążenie.
@januszbiznesow: to ma wspomaganie elektryczne, ważę 100 kg i bez stresu sobie popierniczałem.
Potem zobaczyłem resztę...
To pierwsze wypada wręcz genialnie
Jak pierwszy raz spotkałem się zjawiskiem #!$%@? się do rowerzystów i rowerów w ogóle, czyli do czegoś co towarzyszyło mi od smarka i co wydawało mi się zawsze fajne dla wszystkich i neutralne, to byłem nieźle zszokowany, że w ogóle może istnieć takie zjawisko. Kurła, jakaś rzecz z jakiegoś obcego świata.