Wypadek na S8: biegli nie znaleźli śladów kolizji na aucie Gersdorf
Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek na trasie S8. Kierujący motocyklem mężczyzna prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ekrany akustyczne. Zginął na miejscu. Biegli zbadali subaru prowadzone przez męża Gersdorf i stwierdzili, że nie nosi ono żadnych śladów kolizji
rol-ex z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 371
Komentarze (371)
najlepsze
@bruhh: wjeżdżasz na autostradę, patrzysz w lewe lusterko, widzisz światła w oddali. Oceniasz, że "przeciwnik" jest na tyle daleko, że spokojnie dasz radę wyjechać i rozpędzić się do przepisowej prędkości. I tylko samochód, któremu zajeżdżasz drogę, leci grubo ponad dopuszczalny limit:
@zychtomasz: brak śladów potwierdza zamach terrorystyczny
– Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
– Motocyklista – odpowiada pytany.
– Panie, co pan wygadujesz – warczy zły egzaminator – Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
– A ch*j ich wie skąd oni się biorą…
Art. 4. [Zasada ograniczonego zaufania (zasada względnej ufności)]
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego
Nawet jeśli tam ewentualnie doszło do zajechania drogi motocykliście, to niekoniecznie winny będzie kierowca suva. Bo jeśli motocykl w poślizgu zaczął wyprzedzać samochód, to prędkość przed położeniem jednoślada musiała być nie mała i wyższa niż
Prędkości, które najpierw widzimy są już niewiele różne, a mimo to motocykl wciąż "wyprzedzał". To oznacza, że motocykl hamował w tej sytuacji gorzej stalowymi elementami konstrukcji ew. crashpadami po asfalcie, niż samochód gumowymi oponami po asfalcie. Co jest raczej oczywiste. Stąd w efekcie motocykl "wyprzedził" całkowicie i zatrzymał się przed samochodem wzniecając chmurę kurzu.
M.in. z tego powodu "kładzenie" motocykla, co przez niektórych jest wyznawane
Jeżeli kierowca białego samochodu nie zauważył wypadku, który zapewnie spowodował hałas i był widoczny w lusterkach to może był nieprzytomny?
@grringo: zdecyduj się