A dokładnie smalec z psa, ale to rzadkość. Pozostałości jakichś przedwojennych zabobonów.
@laughingcavalier: Podobno miał leczyć gruźlice dość ciężką chorobę, ale generalnie lepsze i tłustsze jedzenie znacznie poprawiało rokowania a niedożywienie znacznie zwiększało szanse na zgon. ostatnio słyszałem z 20lat temu że Ktoś jadł psy na jakimś "Podlasiu" czy coś. Coś jeszcze kojarzę że futro/skórka z kota pomagało na reumatyzm ale w to akurat ani trochę nie wierzę. 2. pamiętam
Co do właściwości zdrowotnych, to raczej nie ufałbym zapewnieniom o skuteczności psiego smalcu.
@paramyksowiroza: Prawdopodobnie "chemicznie" smalec jak smalec. ja bym nie ufał wp.pl, na razie przeczytałem początek ale z tym okładaniem kijem to podobno azjatycki zwyczaj dla poprawy "kruchości mięsa" , na pewno podnosi dramatyzm artykułu. wychowałem się na wsi i wiem jak zabija się zwierzęta gospodarcze i żadne okładanie kijem nie pomaga w pozyskiwaniu smalcu. o psach słyszałem
Komentarze (13)
najlepsze
@laughingcavalier: Podobno miał leczyć gruźlice dość ciężką chorobę, ale generalnie lepsze i tłustsze jedzenie znacznie poprawiało rokowania a niedożywienie znacznie zwiększało szanse na zgon. ostatnio słyszałem z 20lat temu że Ktoś jadł psy na jakimś "Podlasiu" czy coś.
Coś jeszcze kojarzę że futro/skórka z kota pomagało na reumatyzm ale w to akurat ani trochę nie wierzę.
2. pamiętam
@paramyksowiroza: Prawdopodobnie "chemicznie" smalec jak smalec. ja bym nie ufał wp.pl, na razie przeczytałem początek ale z tym okładaniem kijem to podobno azjatycki zwyczaj dla poprawy "kruchości mięsa" , na pewno podnosi dramatyzm artykułu. wychowałem się na wsi i wiem jak zabija się zwierzęta gospodarcze i żadne okładanie kijem nie pomaga w pozyskiwaniu smalcu. o psach słyszałem
https://www.sbs.com.au/news/dateline/article/the-places-around-the-world-you-can-still-eat-dog-meat/1cudici96
@Bukov: Ale prawdopodobnie coś do widziało więcej trzy razy w życiu przed zaprowadzeniem "do stodoły" i nie tylko wygląda ale i pachnie jak mięso.
@noHuman: Ho....vibrio! muszę to napisać jeszcze raz bo nie każdy ma doktorat z ksenolingwistyki :(
Ale prawdopodobnie coś co widziało słońce więcej niż trzy razy w życiu przed zaprowadzeniem "do stodoły" i nie tylko wygląda ale i pachnie jak mięso.