Największym problemem w takich blokowiskach są sąsiedzi. U mnie jest jeszcze na szczęście stara zabudowa z olbrzymią przestrzenią, ale to i tak nic nie daje jak sąsiad robi imprezę to się to po prostu niesie na całe blokowisko. A tutaj w takim zabudowania jakakolwiek impreza to ja piernicze, ale ci ludzie chyba nigdy nie mieszkali w blokach... No i do tego czynsz 2000 zł :)
Trochę mało słońca ale przynajmniej ładnie i pewnie lepsi sąsiedzi. Wybieram to nad wielką płytą, gdzie są szczury i karaluchy przez zsypy, obsrani menele śpiący po klatkach.
Komentarze (139)
najlepsze
Swoją drogą te osiedla to nawet ładne, ale mieszkać bym tam nie chciał.
Komentarz usunięty przez moderatora