Przykład miasta nie nadającego się do życia: #!$%@? budynek przy budynku, całe kwartały zabudowane jeden przy drugim. Dobrze że tu i ówdzie jakieś drzewko czy park, ale generalnie słabo, słabo, Kopenhago... musisz się starać bardziej!
Ale dlaczego tam nie ma kościoła? przecież to jest niedopuszczalne na takim nowym osiedlu, tyle bogatych ludzi, tyle kasy. Kto zapłaci za Wieże Wniebowzięcia w Warszawie.
Komentarze (139)
najlepsze
sporą część betonozy na luzie można zastąpić zielenią
OPie, gdzie tutaj w ogóle ten "Hong Kong"? Przecież to normalne osiedle, nawet dość małe.