Warszawa gotowa na wojnę? "Nie ma nawet listy schronów"
W garażu pod współczesnym apartamentowcem można się schować najwyżej przed wichurą lub deszczem. Tunele metra przetrwają więcej, ale nawet one nie pomieszczą wszystkich mieszkańców miasta. Reszta będzie się chować w przejściach podziemnych, bo ani miasto, ani kraj nie są gotowe na wypadek wojny....
Bolxx454 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 201
- Odpowiedz
Komentarze (201)
najlepsze
Rządzący od lat ochronę ludności mają gdzieś.
W Szwecji mają schrony dla 70% populacji i budują kolejne.
Mają wydrukowane przewodniki, wyznaczone funkcje i miejsca.
Każdy wie gdzie na osiedlu będzie punkt medyczny itd...
U nas wolą wydawać miliardy na propagandę.
Sześc milionów strat podczas II Wojny to widocznie za mało aby ktoś się tym u nas zajął.
Komentarz usunięty przez moderatora
Od kilku nawet kilkunastu lat się mówi że obrona OC nie istnieje i wymaga dużych nakładów pieniężnych. Jednak lepiej dac kasę na social (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Aktywna mapa: https://gisapp.msb.se/apps/kartportal/enkel-karta_skyddsrum/
Wszędzie są znaki które pokazują którędy do schronów. Większość apartamentowców na czas pokoju w schronach ma pralnie, garaże, schowki itp.
Tymczasem w Polsce sygnały wyją o losowych godzinach (w paru miejscach które je w ogóle mają
9. Rakieta w zasięgu radarów.
10. Trzeba ostrzec mieszkańców.
11. syrena.wav
12. 'GRAZYNA WYŁONCZ FAMILJADE JAKIEŚ ŚWIENTO JEST STÓJ NA BACZNOŚĆ MINUTA CISZY'
13. mielone.jpg
@buont: z tego co kojarzę większość stacji obecnie spełnia - jeśli w ogóle - tylko wymagania ukrycia schronowego, a nie schronu.
- Jan Kochanowski
@protokol_zniszczen: eee, no coś ty, przecież mamy sojusze ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
W praktyce nie jesteśmy przygotowani na, dosłownie, nic. Ani na konwencjonalne i "proste" zagrożenia jak choćby szalejąca pogoda: trąby powietrzne (których ostatnio coraz więcej, a prognozy są takie, że wraz ze zmianą klimatu będziemy się z nimi musieli wszyscy zaprzyjaźnić), potężne burze, susze.
Ani na to, co będzie konsekwencją zmian klimatycznych: blackouty (tzn. dłuższe niż godzina-dwie; myślę raczej o załamaniu sieci gdy będzie bardzo zimno lub bardzo ciepło), wyłączenia dostawy wody (z powodu braku prądu, suszy albo odwrotnie, potężnej burzy która może uszkodzić prowizoryczną ochronę jaką ma większość mniejszych - gmina, powiat - ujęć wody, i zanieczyścić je), wyłączenie ogrzewania w zimie, brak paliwa (w tym do generatorów awaryjnych)...
Ani
A tak to... nawet jakby wybudowano schrony, to by kosztowały tyle co podróż na koniec galaktyki i z powrotem, na dodatek każdy po kolei by trochę przytulił i te schrony by się rozpadły tuż po otwarciu... ale to i tak optymistyczny scenariusz,
Komentarz usunięty przez moderatora