Na dyżurze nie było lekarza, kobieta została bez pomocy. Szpital: wina ministra
64-letnia kobieta - w godzinach wieczornych - zadzwoniła do szpitala, ale usłyszała, że placówka nie może jej pomóc, bo na dyżurze nie ma lekarzy.
LOTA z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
- Odpowiedz
Komentarze (118)
najlepsze
Szpital ma na to podpisaną umowę z NFZ i dostaje za to kasę. Dyrektor nie zapewnił obsady.
Czasem mam wrażenie, że niektórzy uważają, że lekarze i pielęgniarki masowo siedzą w domach czekając tylko na wezwanie z jakiegoś szpitala. I dodatkowo, że oczywiście nie chorują.
Ktoś powinien poinformować dyspozytora, że w szpitalu nie ma lekarza na dyżurze.
@maciej-kossakowski: Byś przeczytał najpierw.
Niemcy zazdroszczą nam pustych szpitali ¯\_(ツ)_/¯
A dreszcze są objawem rosnącej temperatury ciała.
Minister: wina Tuska
@ryhu: Tusk: wina TK
Do tego bierność w poszukiwaniu nowej kadry (tak jak to robi cały zachód sprowadzając lekarzy z Indii czy innych bieda krajów)
Bo nie importujemy tylu imigrantów z całego świata, jak kraje zachodniej Europy. Zresztą nikt się też szczególnie nie garnie do pracy w Polsce w Państwowej opiece zdrowotnej.
Czyli dokładnie to, co powyżej napisałem.
Pamiętajmy, że nad ministrem jest premier Morawiecki, który to wybrał takiego, a nie innego ministra, a jeżeli się nie sprawdza, to może go wymienić.
Dla mnie będzie to zawsze wina Morawieckiego.
//
wykop - "niech jadą" "bekazpisu" bo nie chcą im płacić...
no to "nie ma ich bo sa biedni bo za mało im płaci" czy to co w prasie "na zapytanie posła/dzialacza dyrektor placówki podał dane w dostępie do informacji publicznej i zarobki wynosiły srednio od 21 do 45 tysięcy"
Nie wiem, i średnio mnie obchodzi pod postem o braku lekarza na SOR, gdzie z tego powodu umarł pacjent.
Wiem, że w Polsce lekarzowi proponuje się poniżej minimalnej, przez co wyjeżdżają do innych krajów a my wymieramy ¯\_(ツ)_/¯