Rząd wymyślił że Twoja emerytura ma być zależna od dochodów Twoich dzieci.
Wysokość emerytury uzależniona od dochodów dzieci emeryta? Rząd analizuje taki pomysł - informuje piątkowa "Rzeczpospolita". Debatę na ten temat rozpoczęła pełnomocniczka rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha.
PIAN--A_A--KTYWNA z- #
- #
- #
- #
- 528
Komentarze (528)
najlepsze
****
@projektant_doktorant: kolejny który powtarza kłamstwa
@janek_kloss: jak ktoś tak myśli, to jest idiotą, bo wielokrotnie było tłumaczone, że ZUS nic nie odkłada, tylko wszystko wydaje na bieżąco na obecnych emerytów i jeszcze mu brakuje.
Mamy system oparty na tym, że młodzi płacą na starych i trzeba być naprawdę ciężkim tłumokiem,
Genialny pomysł, zachęcający do tego by uciec za granicę i już nie oglądać się za siebie.
A, no i kolejny krok w stronę #!$%@? bezdzietnych.
@Majk_: ludzie wybrali system, w którym bezdzietni są dla niego obciążeniem, więc o co oburzenie?
Trzeba było po upadku PRLu wprowadzić emerytury oparte na odkładaniu kapitału, a nie płakać, że system wymiany międzypokoleniowej się wali, gdy następne pokolenia są mniejsze niż poprzednie.
Przy zachowaniu obecnego systemu ludzie urodzeni po 1990 roku i tak będą mieli 200-300 zł emerytury na głowę przy obecnej
@elgebar: a składka na emeryturę od średniej krajowej to 440 zł miesięcznie. Tyle, że pracujesz na to średnio 40 lat, zakładając pracę od 25 do 65 roku życia, a jako facet z emerytury będziesz korzystał przez 7,5 roku, bo
Niech uzależnią jeszcze od zaświadczenia od proboszcza.