Nowy taryfikator mandatów. Ile zapłacimy za przekroczenie prędkości?
Więcej zapłacimy za rozmawianie przez telefon podczas jazdy za kierownicą.
zdzch z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 312
- Odpowiedz
Więcej zapłacimy za rozmawianie przez telefon podczas jazdy za kierownicą.
zdzch z
Komentarze (312)
najlepsze
Jasne, wraz ze wzrostem prędkości wszystko rośnie wykładniczo, ale z drugiej strony w kontekście wypadku pewnie nie ma dużej różnicy czy było przepisowe 140km czy może 190, w obu raczej nie będzie co zbierać.
Niemniej jednak zapewne jest dużo bezpieczniej jak wszyscy uczestnicy ruchu
- wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h poza obszarem zabudowanym
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym
- omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia przejścia pieszym
- niezastosowanie się do znaku P-4 (linia podwójna ciągła)
- niezastosowanie się do znaku C-1 do C-12 (nakaz jazdy)
- niezastosowanie się do znaku B-21 (zakaz skręcania w lewo) lub B-22 (zakaz skręcania w prawo) niezastosowanie się do znaku B-2 (zakaz wjazdu) niezastosowanie się do znaku B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach)
- niezastosowanie się do znaków P8a do P8c
@Bayzel_official: CHWILA ! HALT! STOP!
Czemu te dwa wpisy się tak bardzo różnią w znaczeniu, w swoim sensie?
Co to ma znaczyć "przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej
@M_longer: trzeba być świadomym, czym cię mogą zmierzyć i jak.
Długość takich odcinków jest mniejsza, niż minimalna długość pomiaru przez systemy rejestratorów w naszych radiowozach (po przeliczeniu czas/prędkość na odległość). Po prostu - muszą utrzymywać stałą odległość do ciebie, i w tym czasie rejestrować swoją prędkość, i pomiar nie może trwać ułamka sekundy.
Teoretycznie mogą ustawić pomiar na odległości minimalnej 200m - ale to przy prędkościach autostradowych daje zbyt krótki czas pomiaru rzędu sekund, więc żaden dowód (jeśli nie przyjmiesz mandatu) bo na 3sekundowym nagraniu nie będzie w ogóle widać, czy zbliżają się do ciebie,
@fat-cartman: bo p0laczek nie widzi tutaj, że on oberwie, jak mu ktoś przypieprzy w bok jego pordzewiałej astry czy tam golfa w gnoju i jeszcze on za to beknie, bo się obsra przed wizją mandatu w wysokości połowy jego dochodów, tylko HIEHIEHIE TYM BOGOLOM DOPIRDOLO WYŻSZE MANDATY CO ZAPIEPRZAJO 1000000KM/S W MNIEJŚCIE NA ALEJACH!
Może też o to chodzi, lepsze systemy sczytywania kamer, wiyższe mandtaty i nagle masz na koniec roku do zapłacenia 40 000zł kary,
Wtedy wyjdzie jakiś wodzirej na mównicę i powie:
@msc2:
Szczególnie, że (przynajmniej w "moich" rejonach) standardem są wsie, które ciągną się kilometrami wzdłuż jedynej drogi i masz co 50 metrów jedno gospodarstwo to po lewej, to po prawej stronie. Obok chodnik i DDR z unijnych pieniędzy a biegające dzieci, zwierzęta czy inne potencjalne zagrożenia widać z 300 metrów i nawet bez użycia hamulca można
@msc2: cooo? tak to za komuny było, za dużo filmów z PRLu się naoglądałeś
przepisy są
Gdzie wtedy byliście? Co robiliście?
Walczyliście o to tak samo, jak o przedsiębiorców, niepełnosprawnych, nauczycieli, lekarzy, ratowników medycznych, itd.
Teraz przyszli po was.
I jakoś mi nie żal.
@trzezwy11: W UK. Powiem Ci, że z daleka lepiej widać.
Szczególnie, gdy codzienne "afery" jakie się w Polsce wydarzają, tutaj by skutkowały dymisją rządu, ministrów... choć raczej za mniejsze przewinienia, politycy oddają się do dymisji.