Część ośrodków psychiatrycznych dla młodzieży do likwidacji.
![Część ośrodków psychiatrycznych dla młodzieży do likwidacji.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1639383110a4rW1dxgsb7HqdiGMrloCs,w300h194.jpg)
Co najmniej 35 ośrodków pomagających młodzieży w kryzysie psychicznym ma zostać zamkniętych - takie polecenie, jak wynika z informacji DGP, wydał NFZ. Dzieje się to w momencie, kiedy rośnie liczba prób samobójczych, a miejsc w szpitalach dziecięcych brakuje od dawna
![d.....k](https://wykop.pl/cdn/c3397992/dedik_Z3VTTPK8L1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Komentarze (90)
najlepsze
Gdy w 2015 roku Zjednoczona Prawica wraz z KK doszli do pełni władzy w Polsce na własne oczy obserwujemy depopulację Polaków i "cywilizację śmierci".
Dziecimi trzeba się zająć by nie potrzebowały takich ośrodków. To znaczy od przedszkola powinien się nimi zajmować psycholog. I to w ilości większej niż jeden na placówkę. Ci powinni nie tylko pracować z dziećmi, a także z nauczycielami i rodzicami. Wychowując dorosłych jak wychowywać dzieci. Tylko, że to wymaga zaangażowania,
źródło: comment_16393997146n9UQEew5M5DVigeQllF6u.jpg
Pobierzźródło: comment_1639412271sNT5k1V6UhrMPJGvXIzoNw.jpg
PobierzOby spotkała tych skur@#i kiedyś sprawiedliwość.
Ostatni bylem na imprezie i znajomi zaczęli gadać coś o sczepieniach dzieci żeby były bezpieczne. Nie wytrzymałem i powiedziałem że 20 dzieciakow zmarło na covid a samobójstwo popełniło 2000 w te dwa lata i żeby zamknęli mordy bo nikomu na dzieciach nie zależy i tylko udają u piorą wam mózgi. Zamknęli się szybciutko i zmienili temat.
Reforma psychiatrii z zeszłego roku (I poziomy wprowadzono w kwietniu 2020) w teorii była genialna - wiemy że tworzenie wielkich ośrodków żywcem wyjętych z Lotu nad kukułczym gniazdem nie pomaga wychodzić pacjentom z kryzysu zdrowia psychicznego, bo potem wracają do środowiska i mechanizmy podtrzymujące zaburzenie znów się uaktywniają. W związku z czym powstał pomysł - pracujmy w środowisku pacjenta, zróbmy pracę z nauczycielami,
Ciekawi mnie jakie powody stoją za tą decyzją (nieopisane w tym artykule). Czytamy, że NFZ
Być może to wina braku lekarzy, a co za tym idzie długich terminów?
Pamiętam, jak około 8 lat temu próbowałem się zapisać do psychiatry, to musiałem czekać miesiąc. Przecież w tym czasie to
Odrobina pecha i zostałabym bez leków i musiałabym
@huginn9: eureka. A będzie jeszcze gorzej bo liczba specjalizacji w tej dziedzinie spada.
Miałem "przyjemność" pracować dla jednej takiej placówki, tam trzeba mieć anielską cierpliwość i odcięcie od rzeczywistości aby samemu nie zwariować.