Pokazali efekt konserwacji w kościele i wywołali burzę. Internauci oburzeni
"Przecież rysy twarzy na tych polichromiach wyglądają zupełnie inaczej... Nic tu nie zostało z Wyspiańskiego". Dekoracje ścienne mistrza wreszcie doczekały się renowacji. Efektem pochwalił się Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie. Jednak internautom nie spodobał się finalny efekt
spere z- #
- #
- #
- #
- #
- 234
- Odpowiedz
Komentarze (234)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zdjęcie na którym są dłonie z kartkami, przedstawiają powiększony fragment archiwalnej fotografii z wyglądem twarzy Matki Boskiej jaką namalował Wyspiański
W konserwacji zmiana wyglądu twarzy zawsze wzbudza najwięcej emocji. W związku z tym, że pod naszym poprzednim postem pojawiło się wiele komentarzy pragniemy wyjaśnić i doprecyzować, że zdjęcie które przedstawia wizerunek ,,Matki Boskiej w stroju krakowskim’’ przed konserwacją, jest efektem wtórnych przemalowań, które znacznie zafałszowały i zniekształciły wygląd oryginału. Nie była
Masz rację. Problem polega na tym, że dobry konserwator dzieł sztuki powinien być w sporej części "fałszerzem" tzn umieć schować głęboko do kieszeni swoje ego, swój styl. Różnice choćby w kroju brwi czy ust zdradzają, że tego zabrakło. Nazwałbym to teraz wtórnym przemalowaniem.
Możliwe, że komisja odbiorowa złapała się za głowy ale zlecenie poszło do "znakomitego zespołu" pod opieką "światowej sławy specjalistki". Mus podpisać.
Nie wycofuję się z wcześniejszego wpisu
To co wrzucam teraz to efekt nieudanej konserwacji w latach 90 XX wieku, konserwatorzy starali się przywrócić oryginał, ale trochę przedobrzyli.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora