Kradzież tożsamości, potem kradzież z banku, ale to nie problem klienta

W mediach możemy spotkać komunikaty, których schemat można krótko przedstawić tak: przestępca uzyskał duplikat karty SIM i ukradł ofierze środki z konta bankowego. Ale to nie klient został okradziony tylko bank - piszą radca prawny Joanna Karolina Nawrot i Marcin Maruszczak, partner...

[Marek_B]

Wszystko jest do poprawienia, w sensie procedur bezpieczeństwa. Wystarczy skopiować to co zrobiła choćby Kanada, nie trzeba wymyślać koła na nowo. I to do poprawienia niewielkim kosztem w stosunku do strat, ale są tak złe rządy i taka olewka w telekomach oraz bankach, że można sobie pomarzyć. Kiedyś polska bankowość to była awangarda. Było to sprywatyzowane i gwałtownie się rozwijało. Na świecie, nawet w rozwiniętych krajach grzebali patykiem w gównie, sprzedawali jakieś

[yhbgrobdoivbvwamsv]

@Marek_B: Co niby zrobiła Kanada? Ciekawy jestem bo mieszkam i masz tam jedyny nagiczny numer SIN który jak ktoś poza to kaplica, a kradzieże tożsamości są na porządku dziennym.

[yhbgrobdoivbvwamsv]

@arsen-zujew: No tak, tylko ze dalej to taki sam poziom jak w Polsce gdzie idziesz z czyimś dowodem.

[Wasz_Pan]

Teoria teorią a fakty są takie, że tracimy tożsamość, kasę z banku i zostajemy ubierani w pożyczki ¯\_(ツ)_/¯. I chu chu możemy z tym zrobić. Pozostaje żmudna batalia w sądach.

[wesolymaruda]

podzielić szkodę na 3 i będzie spokój

[wesolymaruda]

@kuplende: no ale jeśli ktoś robi duplikat akurat twojej karty, na twoje dane, to oznacza,że czemuś to ty konkretnie stałeś się celem, więc się w jakiś sposób do tego przyczyniłeś

[kuplende]

@wesolymaruda: no nie bo złodzieje zazwyczaj maja wtykę w banku, oczywiście istnieją sytuację ze gdzieś tam na stronie podasz dane. Ale te weryfikacje są tak #!$%@? ze nie ma większego problemu żeby zrobić to za kogoś. Nie ma tez większego problemu żeby zdobyć twoje dane czy informacje o tobie. W banku twoje dane mogą być znane nawet przez 100 różnych osób tam pracujących. Serio to nie powinien buc twój problem ze

[wojna]

Od zawsze mnie zastanawiają tego typu historie w której ktoś weźmie na twoje dane kredyt a pózniej ty musisz płacić kredyt, którego tak naprawdę nie wziąłeś. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to TY musisz udowodnić, że nie wziąłeś kredytu.

[makumak]

@wojna: nie, nie do końca. Zgłaszasz sprawę na policję i czekasz - mój ojciec stracił dowód pod sklepem (jakaś babka pomagała mu pakować zakupy do auta). Godzinę później ktoś wziął w SKOK pożyczkę na ten dowód. Zgłoszenie na policję i w sumie dalszego ciągu nie było - monitoring, nie znaleziono sprawcy, sprawa umorzona, bank wpisał w straty. Pewnie, jest to problem - ale wszystko zależy od okoliczności. Ogólnie najistotniejsze w tej

[xyzzor]

@wojna: No, to już wynika z zasady, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z tego faktu wywodzi skutki prawne.

Kredytodawca idzie do sądu i mówi - Jan Xiński, syn Janusza i Grażyny wziął u nas kredyt i nie oddał. Tu umowa, tu podpis, tu dane.

Dla sądu to są dowody. Jeżeli uważasz, że to nie ty, to musisz je obalić. Gdyby wystarczyło, że powiesz "to nie ja", to żadne

[henk]

ale to nie problem klienta

gówno prawda, zakop - informacja nieprawdziwa

[nowyjesttu]

A wszystkiemu temu winna #polityka . Wystarczy wprowadzić dowód z chipem dla wszystkich obywateli (z PINem, lub co lepsze- z odcinskiem palca- co jest obowiązkowo w paszportach) i wprowadzić prawo rządające podania PINu lub odcisku palca przy wydaniu nowej karty SIM lub daniu kredytu i wszystkie te afery z kradzieżą tożsamości się skończą, ale gdzie takie coś w państwie z kartonu jakim jest Polska. Jak to takie sensowne rozwiązania... Tu trzeba wydać

[gieroj777]

Takie #!$%@? z kradzieżą tożsamości. Przestępca musi znać indywidualny nr klienta w bankowości internetowej oraz hasło i wiedzieć, że sprawa jest opłacalna a nie puste konto. Potwierdzenie przelewu przez SMS to ostatnie zabezpieczenie. Po przejściu poprzednich bank ma prawo sądzić, że to właściciel zleca przelew

[Pawel993]

@gieroj777: w sumie wystarcza 2 kody sms, jeden do zalogowania drugi do dodania zaufanego konta i potem mozna robic przelewy jak leci

[gieroj777]

@Pawel993: Nie wiem jak w innych bankach, ale u mnie trzeba znać indywidualny nr klienta i podać hasło, które się samemu wybrało. Tych danych w telefonie nie ma. Dopiero przelew na niezdefiniowane konto potrzebuje kodu SMS. Powiem więcej- żona chciała bratu grubszą kasę pożyczyć i poprawnie wszystko zrobiła. W tym samym dniu dostała kilka SMS-ów od banku a gdy nie odpowiedziała, to zadzwonił pracownik z prośbą o potwierdzenie, że to faktycznie

[Jovano]

Ale operacja została zautoryzowana poprawnie, bo przestępca znał dane do logowania i kod z SMS. ( ͡° ͜ʖ ͡°) I tu zaczyna być miejsce na długie sądowe batalie, a konto puste, albo na minusie.

[leon-san]

@Jovano: dlatego, bank musi zwrócić pieniądze klientowi, a cesję roszczeń powinien wykonać na operatora telefonicznego

[leon-san]

@Jovano:
to, że bank nie stosuje podwójnego uwierzytelniania, to już jego problem