Mniej zachorowań na ospę. To efekt pandemii koronawirusa

Od początku stycznia do końca października tego roku odnotowano w Polsce 37 037 przypadków ospy wietrznej – pokazują dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W 2020 r. tym samym czasie było ich 63 398.

[mk_108]

Teraz w przedszkolach króluje bostonka, ospa już była. Na Śląsku jest masakra.

[epiphany]

Moje dziecko miało ospę w sierpniu, przebieg dość łagodny. Zadzwonilam do rodzinnego czy oni to jakoś rejestrują, bo kiedyś wpisywano do książeczki zdrowia. Otrzymałam odpowiedź że nie rejestrują i że jeśli dziecko czuje się dobrze to ich to generalnie nie interesuje. I proszę jak mało przypadków w tym roku.

[czarodziejski]

Ospa jest bardzo zaraźliwa, a w 2020 mieliśmy jej epidemię, dodatkowo jest chorobą, na którą odporność zdobywa się na lata, więc to normalne że w kolejnym roku będzie drastycznie mniej przypadków. W zeszłym roku moja koleżanka przechodziła ospę, to specjalnie się z nią spotkałem aby podbudować swoją odporność, którą zdobyłem za dzieciaka (do dzisiaj mam blizny po chrostach) i nie, nie bałem się półpaśca, półpaśca można dostać gdy nasza odporność spadnie poniżej

[Karol1337]

@czarodziejski: Poproszę źródło tej rewelacji, że im dłuższy czas od ekspozycji na ospę, tym większe ryzyko rozwinięcia półpaśca.

[Karol1337]

@czarodziejski: XD czyli ta Twoja „wiedza” to jednak chłopski rozum, wiedziałem.

[BoloYeung]

Na pewno przypadki ospy klasyfikują jako infekcję koronawirusem by zawyżać statystyki!