@sodomek: Sej był znany w Bielsku-Białej i okolicach, jako ciekawostkę dodam że dziadek jeździł tym autem i odbierał od ludzi za darmo styropian jak im zostały jakieś odpady, woził to do swojego zakładu w którym robił poduszki wypełnione granulatem styropianowym, robił pożyteczną robotę ( ͡°͜ʖ͡°)
@Chrzonszcz: Seja już nie widuję, innych aut z takim bagażem też, po tym zatrzymaniu zniknął, pewnie kupił jakiegoś trupa busa :D Dość długo jeździł tym Seicento ale miał szczęście że nie trafiał na patrole :D
@fiman: Jaruzelski zabłądził w górach. Stoi na przecince i widzi jedzie góral i na wozie wiezie dłużyce (długie pnie drzew). - Przepraszam, podwiezie mnie pan do miasteczka? - pyta generał. - A cymu ni, siadejcie panocku tam na końcu pieńków. - odpowiada góral. Dojechali do miasteczka, Jaruzelski dziękuje góralowi i pyta: - A dlaczego miałem usiąść na końcu, a nie z wami na koźle? - A bo panocku, przepisy mówiom,
@jaacek: bo ich się tego nie uczy, drewno leży drzewo stoi. Dziś niektórzy ludzie nie potrafią naprawić spłuczki w kiblu a ty wymagasz od nich takich rzeczy ( ͡°͜ʖ͡°)
@leynamur: Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, ale Twoje dociekanie jest bardzo dobre i wskazuje na to, że kierowca jest conajmniej magistrem w fizyce, bo: albo związał marnym sznurkiem to tak, że się trzyma albo włożył to tak dobrze, że nie wypadnie, a niepotrzebny sznurek dodał, żeby ci co widzą czuli się bezpiecznie. A teraz moja fantazja: zrobić z tym seicentem scenę jak w oszukać przeznaczenie xD
Meh, dopóki jedzie powoli nikomu (nawet sobie) krzywdy nie zrobi. Nie bądźmy faszystami. Szacunek dla cieniasa, że szura brzuchem po asfalcie ale ciśnie do przodu :D.
@Reevo: No tak, nikomu krzywda się nie stała to jest ok. A potem stoisz w korku bo jakiś Jasiu chciał zaoszczędzić na transporcie i stoi z kapciem na środku drogi ¯_(ツ)_/¯
Komentarze (100)
najlepsze
- Przepraszam, podwiezie mnie pan do miasteczka? - pyta generał.
- A cymu ni, siadejcie panocku tam na końcu pieńków. - odpowiada góral.
Dojechali do miasteczka, Jaruzelski dziękuje góralowi i pyta:
- A dlaczego miałem usiąść na końcu, a nie z wami na koźle?
- A bo panocku, przepisy mówiom,
albo związał marnym sznurkiem to tak, że się trzyma
albo włożył to tak dobrze, że nie wypadnie, a niepotrzebny sznurek dodał, żeby ci co widzą czuli się bezpiecznie.
A teraz moja fantazja: zrobić z tym seicentem scenę jak w oszukać przeznaczenie xD
Komentarz usunięty przez moderatora