Minister edukacji odkrył nagle we wrześniu, że plany lekcji są przeładowane
Nawet po 40 godzin w tygodniu. Przemysław Czarnek obwieszcza konieczność odchudzenia podstawy programowej tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego, gdy uczniowie zaczęli się skarżyć na przeładowane plany lekcyjne - Wydaje się, że 9 godzin w szkole powoduje, że na siódmej, ósmej, dziewiątej lekcji...
spere z- #
- #
- #
- #
- 272
Komentarze (272)
najlepsze
Tylko pewnie nie zrealizuje tego jak trzeba i zastąpi coś encyklikami JP2.
Historia: trzeba na już usunąć daty, władców, bitwy, nic nie znaczące wydarzenia:
-starożytność zredukować do Grecji i Rzymu, na zasadzie ogólnego pojęcia i rozmieszczenia w czasie, po cholerę uczniowi zaśmiecać łeb mitem założycielskim Rzymu, bitwami Greków z Persją, a jakby pójść dalej to po jaki ch%@ uczą się dat bitew z Kartaginą, czy imion kolejnych
@Angmarek: mam 32 lat
Znów mnie obrażasz, Twój mózg nie ma nieskończonej pojemności, uczyłeś się przez 20 lat rzeczy, które nie są Ci potrzebne. Straciłeś więc
Historia:
- starożytność, czyli w zasadzie podstawy kulturowe i historyczne naszej cywilizacji jednak warto byłoby znać. Persja, Grecja, Rzym - oczywiście, ale brakuje mi tutaj nauczania o Słowianach. No nie można na to poświęcać roku w SP i roku w liceum, albo nawet 3x po roku jak to było za czasów gimnazjum.
Chemia:
- wzory i podstawowe reakcje to jest moim zdaniem must have. W zakresie podstawowym
Komentarz usunięty przez moderatora
* nie korzystać z kolejki górskiej (Oszukać przeznaczenie)
* jak obudzę się godz. 3:00, zacznę czuć spaleniznę i będę opętany (egzorcyzmy emily rose)
@jaqqu7:
To chyba dla jakiegos prostego przykladu :))) Za chwile, zeby liczyc podatek PIT w nowym wale, to trzeba bedzie miec prawie akademicka wiedze :))))
@ZaczynamNaZielono: Żebyś miał jakiekolwiek pojęcie o otaczającym Cię świecie?
Zgadza się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Język polskim zastąpiłbym przedmiotem "język i kultura", zmieniłbym kanon lektur zastępując to co jest teraz książkami dla młodzieży. Tam także uczyłbym o kulturze i wierzeniach dawnych Słowian
- język i kultura,
- nauka i technika: na początku tylko przyroda,
- żywienie i emocje: ten przedmiot miałby ogromny wpływ na cały proces nauki wszystkich przedmiotów,
- informatyka,
- prawo i ekonomia: nie od razu,
- rozwój osobisty: między innymi Bóg i duchowość, niekoniecznie religia
- matematyka: chociaż ten przedmiot
A teraz to jest jakaś masakra.
Nie dosyć, że uczeń siedzi w szkole tyle co pełnoetatowy pracownik, to jeszcze prawie drugie tyle ma do zrobienia w domu.
W technikum jest jeszcze gorzej - jak ja chodziłem tam prawie 20 lat temu (#!$%@?, jaki jestem stary), to mieliśmy dni nawet z 9h zajęć. I to nie bimbania w stylu historii czy religii, tylko zasuwania na przedmiotach zawodowych, a jako że to było technikum elektroniczne, to do takich rzeczy głowa musi być świeża.
@krpablo: Sugerujesz więcej gramatyki? Ja bym to niemal całkowicie wywalił.
Język polski jest spoko właśnie do poznawania kultury i źródeł polskości dzięki lekturom. Ale mądrze dobranym. Zdecydowaną większość tych kobył typu Krzyżacy wystarczy omówić we fragmentach, wyłowić esencję. Bo tam pod względem języka i kultury są ciekawe rzeczy, ale sama książka jest jak dla mnie koszmarna.
My mamy tendencję do walenia ogromną ilością niepotrzebnych informacji,
@Jarek_P: Trzymam kciuki żeby było lepiej niż ja miałem ;)
Dwie godziny religii tygodniowo to również nieporozumienie.
Niektórzy nadal uważają, że likwidacja gimnazjów to jest reforma i krok do przodu, chociaż wszystko ograniczyło się głównie do zmiany tabliczek na budynkach. Szkoły działają po omacku, same wypracowują jakiekolwiek standardy pracy. Program nadal jest dramatycznie przeładowany, a ładuje się tam dodatkowe niepotrzebne gówna. Nauczycieli coraz mniej, bo po co płacić więcej niż cieciowi, a poza tym powinni uczyć dla poczucia misji. Tą misją jest oczywiście przybliżanie dzieciom
@jamtojest2: no nie tylko - teraz jak dzieciak trafi z patusem do klasy to może się z nim "kumplować" 8 lat a nie tylko 4 i dużo się zapewne nauczy, no i co ważniejsze, jeżeli ktoś z zerówki ma chęć na amfetaminę czy choćby dopalacze to ma teraz kumpli z ósmej klasy - nie musi w zakamarkach dworca PKP kupować -