Minister edukacji odkrył nagle we wrześniu, że plany lekcji są przeładowane
Nawet po 40 godzin w tygodniu. Przemysław Czarnek obwieszcza konieczność odchudzenia podstawy programowej tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego, gdy uczniowie zaczęli się skarżyć na przeładowane plany lekcyjne - Wydaje się, że 9 godzin w szkole powoduje, że na siódmej, ósmej, dziewiątej lekcji...
spere z- #
- #
- #
- #
- 272
- Odpowiedz
Komentarze (272)
najlepsze
Zgadza się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Język polskim zastąpiłbym przedmiotem "język i kultura", zmieniłbym kanon lektur zastępując to co jest teraz książkami dla młodzieży. Tam także uczyłbym o kulturze i wierzeniach dawnych Słowian
- język i kultura,
- nauka i technika: na początku tylko przyroda,
- żywienie i emocje: ten przedmiot miałby ogromny wpływ na cały proces nauki wszystkich przedmiotów,
-
A teraz to jest jakaś masakra.
Nie dosyć, że uczeń siedzi w szkole tyle co pełnoetatowy pracownik, to jeszcze prawie drugie tyle ma do zrobienia w domu.
W technikum jest jeszcze gorzej - jak ja chodziłem tam prawie 20 lat temu (#!$%@?, jaki jestem stary), to mieliśmy dni nawet z 9h zajęć. I to nie bimbania w stylu historii czy religii, tylko zasuwania na przedmiotach zawodowych, a jako że to było technikum elektroniczne, to do takich rzeczy głowa musi być świeża.
@krpablo: Sugerujesz więcej gramatyki? Ja bym to niemal całkowicie wywalił.
Język polski jest spoko właśnie do poznawania kultury i źródeł polskości dzięki lekturom. Ale mądrze dobranym. Zdecydowaną większość tych kobył typu Krzyżacy wystarczy omówić we fragmentach, wyłowić esencję. Bo tam pod względem języka i kultury są ciekawe rzeczy, ale sama książka jest jak dla mnie koszmarna.
My mamy tendencję do walenia ogromną ilością niepotrzebnych informacji, zamiast to ładnie przefiltrować i podać to, co najważniejsze. A tak, to najważniejsze
@Jarek_P: Trzymam kciuki żeby było lepiej niż ja miałem ;)
Dwie godziny religii tygodniowo to również nieporozumienie.