Problemy finansowe dorosłych przeżywają również dzieci. Szczególnie te...

Badania przeprowadzone przez Children’s World pokazują, że aż 41 proc. ośmiolatków w Polsce martwi się o sytuację swojej rodziny.

[Rade86B]

Sam w latach 90 pamiętam jak w domu się nie przelewało ale za to się chlało(ojciec alkoholik) i bałem się o pracę matki bo była suwnicową i chcieli wprowadzić sterowanie z dołu pilotami ale wypadki śmierelne z udziałem pilotów odsuneły firmę od takich innowacji i przepracowała w tej firmie 41lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[T.....y]

Zupełnie mnie to nie dziwi. Jako ~8 latek sam się martwiłem "a co jeśli nasz dom się zawali, i jak wtedy moi rodzice o nas będą mogli zadbać". Zapewne też dzieciaki mają też bardziej przyziemne powody do zmartwień typu koniec z abonamentem na gry czy z wyjściami na atrakcje. Dzieci są członkami rodziny i też na swój sposób potrafią się martwić o jej dobro, nawet jeśli ich pobudki z dorosłego punktu widzenia

[PfefferWerfer]

@TrzyWesoleOgorasy: Na każdym kroku głównym uzasadnieniem zamykającym mordę dzieciom męczącym rodziców o zabawki jest "mama nie ma pieniążków", więc to że się potem o nie martwią to normalny rezultat.

[nirvikalpasamadhi]

Ciekawe spojrzenie, bo z perspektywy dziecka. Też byliśmy dziećmi i to jak patrzyliśmy na świat wydaje się nam być teraz niedojrzałe i spontaniczne, jedna wciąż mogło być bardziej logiczne wbrew pozorom. Trudno jest w świecie gloryfikującym upadek moralny wychować dziecko na mądrego i uczciwego człowieka. Uważam, że jeśli dzieci w wieku 8 lat są zmartwione i dostrzegają problem, to jest naprawdę źle.