Bańka na rynku mieszkaniowym. Już połowa transakcji to inwestycje dla zysku
Dane z raportu NBP o cenie mieszkań pokazują, dlaczego ceny rosną i skąd się bierze popyt. To nie tyle potrzeby i rosnące możliwości finansowe zwykłych ludzi, co gra inwestorów pod wzrost cen na rynku. Prawie połowa transakcji to nie realizacja potrzeb życiowych, ale gra na zysk.
wieczny-student z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 313
- Odpowiedz
Komentarze (313)
najlepsze
To nie inwestorzy się podzielą, a klient końcowy. Pan Kowalski lub jego syn który wziął kredyt na 40 lat aby kupić wymarzone 35 metrowe mieszkanie, znaczy apartament o ładnej zagranicznej nazwie gdzieś na obrzeża dużego miasta. Oczywiście z super dojazdem do centrum, zawsze 10 minut ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Chicane: klient końcowy zapłaci, zyskiem się dzielą po drodze.
@turbonerd: no właśnie, a teraz zakładając sytuację, że stopy idą w górę, lokaty w bankach 10-15% w skali roku, a Ty masz na mieszkaniu same straty, bo nie ma chętnych na wynajem. Co robisz? Sprzedajesz i lokujesz kasę w inne aktywa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znajomy nie moze skrecac mebli bo nie ma bialej plyty, a zamiast bluma pierwszy raz montuje to co jest, czyli gowniane systemy z Chin zeby tylko coś zarobić bo jesc coś musi.
Jak widzę jak ludzis na przekór sytuacji na rynku dalej brmą w strone przepasci to lapie się za glowe.
Zamiast zaczekac, przeciez widzi ze coś dziwnego sie dzieje na rynku, to nie gosc leci w ogien
Jeszcze okazałby się, że z pracy można wyjść z dnia na dzień nie martwiąc się o dach nad głową- za duże ten motłoch oczekuje od życia.