No i proszę! Pierwsza rzecz którą dziś przeczytałem okazuje się być jedną z najbardziej popier******ch ever. Ciężko będzie to przebić. Cialopozytywna? Przecież to zapasiona locha. Dodatkowo chory człowiek ale …
Grubofaszystka przywłaszczyła sobie hinduską tradycję (culture appropriation) bez pytania Hindusów o zdanie i bez respektu wobec źródłowych założeń jogi, spłycając do poziomu swoich wielkomiejskich rozrywek między kawką w Bucku i Quadriple HugeMakiem na taczce. Jeśli to nie jest przykład rasizmu i nietolerancji to ja nie wiem co jest.
"I would venture to say that everything in our collective society is rooted in white supremacy. I am sure there are many people who would disagree with that, and honestly I don't care because I believe that and I know it's the case," she says.
Mamy tutaj do czynienia z klasycznym zaczopowanie ujścia jelita grubego w efekcie czego nastąpiło gwałtowne skumulowanie kału który nie mogąc znaleźć ujścia spowodował wewnętrzną eksplozję i przybranie ciemnej, kulistej formy zewnętrznej. Niestety dalsza kumulacja gówna wypełniła jedyną dostępną pustą przestrzeń w czaszce powodując wysryw czegoś co ciężko nawet nazwać głupotą.
Komentarze (215)
najlepsze
Aha, ok. Dziękuję dobranoc (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Idealne podsumowanie tego całego syfu, szurów i chłopskiego rozumu: "wierzę, że tak jest, więc tak musi być! Inne zdania mnie nie obchodzą!"
@Tungsten: ale to prawda, i nalezy z tego byc dumnym.
Ogromna, nic nieznacząca różnica.
2020: ciałopozytywna afroamerykanka oskarża białą supremację o przywłaszczenie kulturowe nauk jogi
i oszczędzasz czas ( ͡° ͜ʖ ͡°)