Kolejny sklep w ktorym nie moze byc normalnego koszyka tylko to gowno. I taszcz to przez caly sklep chcac kupic pare rzeczy bo jakis geniusz marketingu wymyslil ze ktos kupi wiecej bo ma wiekszy wozek. Jak #!$%@?. W ogole nie zamierzam tam nawet wchodzic
@yeloneck: Też się zastanawiam. Niby oba mają rozmiar 10 wg tabeli w WB (naklejka wewnątrz) ale czub lewego wygląda na większy od prawego. Może to perspektywa. Drugie podejrzenie to logo na wkładce w odwrotnych kierunkach.
Te buty są warte swojej ceny...albo nawet mniej. Kupiłem sobie kucotrzewiki Columbia w Decathonie. Kosztowały wprawdzie 300plnów ale nie chce już żadnych innych.
o standardach dla obsługi niech nie zapomną bo sieciowki w Polsce wyrożnia chamstwo ekspedientek i ekspedientów. Szczególnie eksperdientek. I nie zawsze to jest kwestia pensji. Sklep czynny do 21, wchodzisz o 20, ona odkurza, i z niechęcią wzdycha. Czekasz na wydanie 5 groszy to samo. Jaja.
@ETM97200: Pracowałam kilka lat w sieciówkach odzieżowych, na początku byłam dla klientów bardzo miła. Potem zauważyłam, że większość to bydło ze słomą wystającą z butów albo ci, którzy uważają się za lepszych i potrafią swój zły nastrój wyładować na ekspedientce :) w Polsce niestety nadal panuje zasada „klient nasz pan” i bydło z tego korzysta. Jeśli ekspedientka zaczęłaby traktować klienta tak samo, jak on traktuje ją (miło albo i nie (
Komentarze (207)
najlepsze
Drugie podejrzenie to logo na wkładce w odwrotnych kierunkach.